Ściągasz buty, gdy jesteś w gościach? Sprawdź, czy nie popełniasz gafy

Ściąganie butów w gościach to już niepisana norma przyjęta ogólnokrajowo. Zamiast witać się z gospodarzem, to po przekroczeniu progu automatycznie zdejmujemy obuwie. Sprawdź, czy trzeba ściągać buty i co o tym mówi savoir-vivre.

Często robimy to bezwiednie po wejściu do czyjegoś domu, a następne kilka godzin spędzamy w skarpetkach. Zazwyczaj tłumaczymy się tym, że nie chcemy nabałaganić lub wnieść do środka zabrudzeń z zewnątrz. Natomiast gospodarz macha ręką oraz mówi, że i tak nie jest czysto, a przecież sprzątał przed naszą wizytą. To kultowa scena, która rozgrywa się zawsze. Jednak, czy powinna mieć miejsce?

Okazuje się, że panujący do dziś zwyczaj, to wynik stylu życia chłopskiego. Pracowali oni bardzo ciężko w polu oraz prowadzili gospodarstwa. Często mieli jedną lub dwie pary butów. Dlatego, jeśli składali komuś wizytę, to zawsze je ściągali. W tamtych czasach nie było chodników lub dróg asfaltowych, przez co podeszwy butów były oblepione piachem oraz błotem. Na przestrzeni lat nie zmieniło się nic i my ściągamy buty. Mieszkańcy Europy Zachodniej, a także Australii, jak również obu Ameryk, nigdy nie zdejmują butów podczas odwiedzin. Możemy często zaobserwować to w najróżniejszych produkcjach filmowych, gdzie główni bohaterowie po prostu wchodzą do czyjegoś domu. Natomiast sytuacja wygląda zupełnie inaczej w Azji, Europie Środkowej i Wschodniej oraz Kanadzie. Tam, jak w Polsce należy koniecznie zdjąć swoje buty. Nieściągnięcie ich w Japonii oraz krajach arabskich może wywołać niemałe oburzenie gospodarzy.

Z pewnością każdy zadał sobie to pytanie niejednokrotnie. Poprawna odpowiedź brzmi: to zależy. Głównie od warunków klimatycznych, które co sezon zmieniają się w naszym kraju. Z tego powodu ciężko jest, aby buty były czyste i musimy je po prostu ściągnąć. Podczas wizyt towarzyskich to nie faux-pas. Zaleca się nawet zabranie swojego obuwia na zmianę. I nie chodzi tutaj o kapcie. Natomiast sytuacja zupełnie inaczej wygląda podczas przyjęć lub wizyt formalnych, gdzie buty są często elementem naszej kreacji. Wtedy nie powinniśmy ich ściągać pod żadnym pozorem, ponieważ jest to nietaktowne. Już z lektur szkolnych wiemy, że np. na weselu należy mieć buty na stopach, a przypominał o tym prześmiewczo Wyspiański. Jednak jeśli w dzień imprezy za oknem panuje plucha, to obuwie musimy utrzymać je w nienagannej czystości.

Warto pamiętać, że w każdym domu może panować inny zwyczaj. Dlatego po przybyciu zawsze zapytaj swoich gospodarzy, czy ściągnąć obuwie. Często zdarza się tak, że to oni proszą nas, abyśmy zdjęli buty. Wtedy możemy poprosić o parę kapci na zmianę, aby nie zmarznąć.