NewsySkandynawskie mamy pozwalają dzieciom spać na mrozie. Mądre hartowanie to same korzyści

Skandynawskie mamy pozwalają dzieciom spać na mrozie. Mądre hartowanie to same korzyści

Dzieci śpią na mrozie, fot. Pinterest
Dzieci śpią na mrozie, fot. Pinterest
05.10.2022 17:25

W krajach skandynawskich rodzice nie boją się mrozów i pozwalają swoim pociechom na zimową drzemkę poza domem. Przekonaj się dlaczego dzieci śpią na mrozie.

pinterest
pinterest

Sen na mrozie

Mieszkańcy krajów leżących na północy Europy słyną z dość specyficznego podejścia do wychowania dzieci. Bardzo chętnie pozwalają dzieciom na zimową drzemkę na dworze. W Dani czy Szwecji nikogo nie dziwią wózki ze śpiącymi maluchami ustawione na zewnątrz, kiedy temperatura powietrza spada poniżej 0°C. Można je zobaczyć także na balkonach, podwórkach, przed sklepami czy restauracjami. Natomiast w tym czasie ich rodzice chętnie spędzają czas w kawiarniach. Istnieją nawet specjalne parkingi przeznaczone jedynie dla wózków. ;)

pinterest
pinterest

Pogoda nigdy nie jest zła

Skandynawowie wierzą, że nie ma złej pogody, a są jedynie złe ubrania. Dlatego zimą, bez względu na panującą aurę, fundują dzieciom drzemkę na mrozie. Oczywiście maluchy są ubrane na cebulkę i chronią je wodoodporne śpiwory. Natomiast rodzice co jakiś czas sprawdzają ich ciepłotę ciała oraz ogólne samopoczucie.

batikandbubbles/instagram
batikandbubbles/instagram

Hartowanie to podstawa

Pomysł "mroźnych drzemek" narodził się w Finlandii na początku XX wieku. Wówczas zmagano się w tym kraju z dużą śmiertelnością wśród niemowląt. Problem rozwiązał pediatra Arvo Ylppo. Zalecił on, aby małe dzieci nie spędzały większości czasu w ciasnych, dusznych i źle wentylowanych pomieszczeniach. Przebywanie w domu sprawiało, że nie były one odporne na wirusy i bakterie oraz cierpiały na krzywicę. Uznał, że maluchy należy od pierwszych miesięcy życia hartować i przyzwyczajać do kapryśnego oraz zmiennego fińskiego klimatu. Jego metody przyniosły zamierzony efekt.

fyfemma/twitter
fyfemma/twitter

1. Dłuższy i lepszy sen

Badania fińskich naukowców dowodzą, że dzieci na dworze śpią od 1,5 do 3 godzin. Natomiast w pomieszczeniach od 1 do 2 godzin. Dodatkowo nie mają problemu z zaśnięciem wieczorem, a po zimowej drzemce są bardziej wypoczęte,  mają więcej energii oraz dopisuje im apetyt.

2. Wzmocniona odporność

Chłód wcale nie sprzyja infekcjom. Wręcz przeciwnie: dzieci, które leżakują na mrozie wzmacniają swój układ odpornościowy i zdecydowanie rzadziej chorują.

3. Inwestycja w przyszłość

Harowanie dzieci od pierwszych miesięcy życia przekłada się na ich późniejszą edukację. W związku z tym, że rzadziej zapadają na choroby i nie opuszczają zajęć w szkole.

Jedynym przeciwskazaniem do spania na dworze jest zanieczyszczone powietrze oraz smog.

BONUS

W Kopenhadze nawet zimą mieszkańcy nie rezygnują z transportowania dzieci na rowerze.

pinterest
pinterest
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także