Tak sklepy wyciągają twoją kasę. A ty myślisz, że to świetna okazja

Ile razy zdarzyło ci się wrócić ze sklepu, gdzie udałeś się po kilka konkretnych rzeczy, z torbą wyładowaną produktami, których pierwotnie nie zamierzałeś kupować? Marketingowcy od lat stosują i udoskonalają sztuczki, które wpływają na naszą podświadomość tak, byśmy nabyli jak najwięcej towarów i wydali jak najwięcej pieniędzy. Dobra wiadomość jest taka, że możesz się przed nimi chronić. Wystarczy wiedzieć, jak próbuje się nas zmanipulować. Od tego już tylko krok, by nie dać się oszukać w sklepie.

Sztuczki mające skłonić nas do jak największej konsumpcji towarów stosują sklepy we wszystkich branżach. Z pewnością kojarzysz zapach świeżego pieczywa w marketach. Niestety, najprawdopodobniej nie jest zasługą wypieków na półkach, a specjalnym aromatem rozpylanym po to, żebyś kupił więcej "świeżych bułeczek". W branży spożywczej należy uważać również na średnie rozmiary opakowań. Dotyczy to tak samo sklepów, jak i punktów gastronomicznych. Średnie opakowanie zwykle jest minimalnie większe od małego, ale sporo droższe. Zwykle jest to opcja stworzona tylko po to, żebyśmy wybierali opcję, która najmniej się nam opłaca.

Jedną z największych pułapek stosowanych przez sklepy są wyprzedaże i promocje. Zwykle ich celem jest skłonienie nas do tego, żebyśmy kupili jak najwięcej. Zanim kupisz coś na wyprzedaży, zadaj sobie pytanie, czy kupiłbyś to, gdyby nie było przecenione. Jeśli odpowiedź jest negatywna, zrezygnuj z transakcji. To samo dotyczy promocji, w których wyjątkowo okazyjna cena obowiązuje w sklepach spożywczych, jeśli kupisz większą ilość danego produktu. Zastanów się, czy rzeczywiście jest ci potrzebny i czy dasz radę wykorzystać cały zapas przed upływem daty ważności.

Branża odzieżowa wręcz staje na głowie, żebyśmy wciąż kupowali nowe ubrania. Właśnie dlatego warto wiedzieć, jak nie dać się oszukać w czasie zakupów.

• Nie ufaj temu, co widzisz w lustrze w przymierzalni. Wiele sklepów wykorzystuje oświetlenie, które sprawia, że wyglądasz, jakbyś był większy i starszy. Chodzi o to, by zepsuć twoje samopoczucie i zachęcić cię do zrekompensowania sobie go kupieniem jeszcze kilku rzeczy (których nie planowałeś kupować i których zapewne nie potrzebujesz).
• Stawiaj na uniwersalnestylizacje i nie ulegaj chwilowym trendom. Producenci celowo wypuszczają kilka kolekcji w roku i lansują co rusz nowe trendy, by napędzać sprzedaż. Jeśli będziesz mieć w szafie klasyczne,ponadczasowe stylizacje, sporo zaoszczędzisz.
• Nie daj się nabrać na "ostatnie przecenione sztuki", "ostatnie dni wyprzedaży" i inne podobne zwroty. Mają sprawić, że będziesz obawiał się stracić wyjątkową okazję, która wcale nie musi być taka wyjątkowa. Chodzi tylko o to, byś pod presją zbliżającego się końca promocji, szybciej podjął decyzję o dokonaniu zakupu.
• Odpuść sobie limitowane edycje. Zwykle są o wiele droższe, a różnice między modelami są minimalne. Słowo "limitowana" ma wzbudzić w tobie chęć posiadania czegoś wyjątkowego, co nie jest dostępne dla większości konsumentów, ale to tylko iluzja.