To ostatni moment na ten zabieg! Nie prześpij go, a tuje odbiją bujnie od ziemi

Zazwyczaj tworzy się z nich gęste żywopłoty, dzięki którym zyskuje się odrobinę prywatności. Warto dodać, że tuje zaskarbiły sobie sympatię wielu osób, ponieważ są dekoracyjne i łatwe w hodowli. Mimo to często rozkrzewiają się nieestetycznie, jeśli w odpowiednim momencie ich nie przytniemy.

Obecnie w sklepach ogrodniczych jest bardzo duży wybór żywotników do ogrodu. Jednak wszystko jest zależne od tego, w jakim miejscu mają one rosnąć. Wiele z gatunków rośnie szybko oraz gęsto, a pozostałe nadają się do formowania. Wśród nich znajdują się tuje o odmianach:

• szmaragd: o zwartym pokroju i intensywnie zielonych liściach. Nadaje się idealnie na żywopłot, ale i do pojedynczych rozsad;
• brabant: o dużym zagęszczeniu i pokaźnej wysokości, która może osiągać nawet 4 metry. Bardzo dobrze rośnie w upale oraz suszy, a przycinanie jej służy;
• mirjam/miriam: to wyjątkowo delikatna odmiana. Osiąga do 80 cm wysokości i przybiera kształt kuli. Rośnie równie dobrze na słońcu, jak i w cieniu.

Zabieg ten powinien być wykonywany wiosną lub latem, a ostatnim dzwonkiem na przycięcie tui jest sierpień. Natomiast okres jesienno-zimowy to czas, kiedy roślina przechodzi w stan hibernacji, a przycięcie mogłoby jej poważnie zaszkodzić. Warto pamiętać także o tym, że nie wolno przycinać krzewów młodych, które mają mniej niż rok i 1,5 metra. Na dodatek należy odpowiednio przygotować narzędzia, a powinny być to sekator oraz nożyce do żywopłotu lub ich elektryczne wersje. Ważne jest, aby były odpowiednio naostrzone oraz zdezynfekowane. Kiedy wszystko już gotowe, a dzień jest suchy i nie ma upału, można przystąpić do cięcia. Na początku trzeba skrócić pędy o 1/3 lub 1/2 długości, a następnie usunąć martwe gałązki. Na drugim cięciu należy odciąć już 2/3 długości pędów, a przy trzecim skraca się gałęzie tylko o 2 cm. W efekcie tuja szybko odbije i będzie się mocno krzewić.