Trik ratujący patelnię znam ze szkoły gastronomicznej. Zawsze daje radę!

Patelnia ma swoje ograniczenia, przez co nie może służyć nam na zawsze. W jej trwałości istotna jest prawidłowa oraz regularna pielęgnacja. Często podczas pichcenia lubi się przypalać, a co gorsza zostają na jej powierzchni nieestetyczne zarysowania, przez co traci swoje właściwości. Jednak, zamiast wyrzucać patelnię do kosza, wypróbuj ten sposób.

Dla wielu porysowana palenia jest prawdziwym koszmarem, ponieważ źle się z niej korzysta, a co gorsza ją myje. Zazwyczaj sami jesteśmy temu winni, ponieważ używamy nieodpowiednich narzędzi do mieszania lub obracania potraw, przez co rysujemy jej powierzchnię. Na szczęście okazuje się, że nie jest to koniec jej użytkowania, ponieważ w łatwy i mało wymagający sposób da się ją odnowić. Wystarczy dokładnie umyć patelnię, a następnie osuszyć powłokę papierowym ręcznikiem. W kolejnym kroku trzeba rozgrzać naczynie i wsypać na nią dużą ilość soli. Kluczową rolę w tym triku odgrywa czas, dlatego poczekaj, aż sól się zarumieni, a po kilku minutach zetrzyj ją przy użyciu ręczniczka. Ta metoda sprawdzi się do patelni wykonanych z żeliwa i aluminium. Nie zaleca się natomiast stosowania tego triku do patelni wykonanych z teflonu.

Drugim uciążliwym problemem z patelniami jest to, że lubią się przypalać. Zazwyczaj dzieje się to w najmniej oczekiwanym momencie, przez naszą nieuwagę. Wtedy należy działać szybko i jeszcze ciepłą patelnię namoczyć w roztworze wody z dodatkiem płynu do naczyń. Dzięki temu brud ładnie namoknie, przez co łatwiej będzie go domyć. Jednak często zabrudzenia są na tyle mocne, że pozbycie się spalenizny z patelni zajmuje kilka godzin, a przecież nikt nie lubi się przemęczać. Dlatego wystarczy przygotować mieszankę z 2 łyżek octu i 1/2 szklanki wody, która sprawdzi się do wszystkich nieemaliowanych powierzchni. Patelnie zanurz w niej na kilkanaście minut, a dopiero potem umyj jak zwykłe naczynie. Spalone plamy odejdą w mgnieniu oka.