Trzymam się 4 zasad. Zapach perfum ciągnie się za mną jak welon
Wydajesz mnóstwo pieniędzy na wyszukane zapachy, a po kilku godzinach nie czuć ich na ciele? Być może źle je aplikujesz. Popryskanie całego ciała w niedbały sposób nie jest najlepszą metodą. Czasami dwa celne pryśnięcia dają więcej zapachu niż dziesięć, które w większości rozwiewają się w powietrzu. Istnieje aż cztery zasady poprawnego aplikowania perfum, które musisz koniecznie wdrożyć w życie.
21.11.2023 13:51
Czy ktoś kiedykolwiek nauczył nas, jak poprawnie aplikować perfumy? Większość z nas robi to mechanicznie, co wiąże się z ekspresowym ulotnieniem zapachu. Inni zaś będą zrzucać winę na kiepskiej jakości produkt, lecz prawda jest taka, że w większości to nasza wina. Wystarczy zmienić cztery rzeczy, a otulisz się zapachem na cały dzień, a nawet i dłużej!
Jak aplikować perfumy? Złote zasady, których należy przestrzegać
Zacznijmy od kwestii naszej skóry. Otóż nawilżona i jędrna skóra znacznie lepiej pochłania zapach, co sprawia, że ten dłużej się ulatnia. Wystarczy nieco wazeliny lub balsamu na obszary, które będziesz pryskać, a zapach znacznie lepiej się do nas "przyczepi". Dobrze jest perfumować ciało zaraz po kąpieli, gdy pory na skórze są otwarte.
Które miejsca najlepiej perfumować? Z pewnością nie te, które będą zakryte ubraniami. Najlepsze są ciepłe obszary, jak okolice tętnicy szyjnej, nadgarstki, przedramiona i zgięcia łokci. Latem, gdy skóra mocno się poci, warto zmodyfikować tę zasadę. Można poświęcić jedno pryśnięcie na włosy czy luźne elementy ubrania. Podczas podmuchu wiatru zapach za każdym razem będzie cię owiewał i nie wyparuje tak szybko jak w przypadku spoconej skóry.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Pryskaj, nie pocieraj. Pozwól, by skóra zrobiła wszystko za ciebie
Niektóre poradniki mówią, że pocieranie wpływa pozytywnie na intensywność zapachu, gdyż rozgrzewamy produkt ciepłem swojego ciała. Nic bardziej mylnego! Pocieranie sprawia, że perfumy tracą swoje "warstwy" i stają się płaskie, a przez to szybciej się ulatniają. Kiedy popryskasz ciało, daj skórze czas na wchłonięcie esencji.
Ostatnia zasada, o której mało się mówi, a jest niesamowicie istotna, to miejsce, gdzie trzymamy nasze flakoniki. Wystawa perfum na łazienkowej półce czy parapecie wygląda pięknie, ale sprawia, że drogocenny płyn traci swoje właściwości. Łazienka to miejsce wilgotne, gdzie unosi się mnóstwo pary wodnej. Woda jest w stanie dostać się do wnętrza flakonu, a my możemy sobie wyobrazić, jakie niesie to skutki. Podobnie w przypadku perfum wystawionych na promienie słoneczne. Zbyt długie naświetlanie powoduje szereg reakcji chemicznych, które przyśpieszają ulatnianie się aromatu. Perfumy najlepiej trzymać w oryginalnym kartoniku z dala od bezpośredniego słońca i wilgoci.