InspiracjeObsypała choinkę słodyczami. Za wszystko zapłaciła mniej niż za prezenty

Obsypała choinkę słodyczami. Za wszystko zapłaciła mniej niż za prezenty

Choinka z cukierków istnieje naprawdę!
Choinka z cukierków istnieje naprawdę!
Źródło zdjęć: © Facebook, Gettyimages | ExtremeCouponingAndBargainsUK, Iris Friedrich, Michelle Jollands
21.11.2023 11:05

Któż nie czeka z utęsknieniem na dekorowanie choinki? Z pewnością każdy przed świętami Bożego Narodzenia staje się dzieckiem — niezależnie od wieku. Ta brytyjska choinka to spełnienie najskrytszych marzeń każdego z nas.

Słodycze wiszące na choince to standard w wielu domach, z pewnością wielu z nas jako brzdące podkradało cukierki lub sopelki cukrowe z choinki. Jednak ten pomysł Michelle Jolland zrobił istną furorę, a ślinka na sam widok cieknie sama. Okazuje się, że jej finanse wcale na tym pomyśle nie ucierpiały.

Cukrowa choinka jak z bajki

Pomysł Michelle to prawdziwe arcydzieło w świecie dekoratorskim. Kobieta stworzyła zupełnie inną choinkę niż te tradycyjne. Na gałązkach nie znajdziemy bombek lub światełek, ale słodycze. Jednak warto ostudzić emocje smakoszy, ponieważ bohaterka zrobiła ozdoby własnoręcznie z m.in. tektury, styropianu czy gliny piankowej.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Koszt tych ozdób wyniósł 30 funtów, czyli około 150 zł, a to wcale nie tak dużo. Warto dodać, że dla Michelle Jolland to całkowicie normalny projekt, ponieważ jej choinki co roku wyróżniają się niemałą kreatywnością. Jednak tegoroczna cukierkowa choinka wygląda niczym z bajki.

Jakie przysmaki znajdziemy w tej choince?

Tegoroczne 7-metrowe drzewko mieni się brokatem, a na samym szczycie znajduje się marzenie każdego dziecka, czyli maszynka do gum balonowych! Jednak to nie koniec słodkich elementów, ponieważ można znaleźć na choince także opakowania żelków, duże lukrecje oraz czekoladowe M&M'S.

Choinka z tekturowych cukierków
Choinka z tekturowych cukierków© Facebook | ExtremeCouponingAndBargainsUK, Michelle Jollands

Kobieta po publikacji zdjęcia od razu zyskała ogromną popularność, a post udostępniła na grupie Extreme Couponing and Bargains UK. Michelle pochwaliła się, że ubranie tej choinki zajęło jej około 90 minut, ale o wiele gorzej poszło jej ze sprzątaniem po dekorowaniu. Zdradziła też użyte przez siebie materiały, które stanowiły 90% efektu finalnego.

Drzewko różnych opinii

Michelle Jolland chce swoją pracą inspirować innych, aby sami bawili się podczas dekorowania choinek. Okazuje się, że wcale nie trzeba trzymać się sztywno tradycji, a dać się ponieść fantazji, która jest nieograniczona. Wielu internautów w komentarzach było wprost zachwyconych wyglądem cukierkowej choinki oraz talentem Michelle.

Oczywiście zdarzyły się także negatywne komentarze wynikające z różnicy gustu, które wcale nie zostały przez dekoratorkę odebrane jako hejt. Jednak to tylko kropla w morzu uznania dla Michelle, która wykazała się ogromną pracowitością.

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także