Tych haseł nie wpisuj w wyszukiwarkę Google. Możesz się nieźle naciąć

Jesteśmy przyzwyczajeni, że w wyszukiwarce Google znajdziemy wszystko. Dlatego też wpisujemy do niej dosłownie każdą frazę. Redakcja "Journal du Geek" opracowała na postawie sztucznej inteligencji listę składającą się z pięciu zapytań, których wyszukiwanie w Google nie jest dobrym pomysłem. Nie chodzi o zwiększone ryzyko oszustwa, ale o wiele innych konsekwencji, które potwierdza ChatGPT.

Pierwsze na liście są porady zdrowotne. Z tym wiąże się ryzyko otrzymania fałszywych informacji na temat leczenia oraz medykamentów. Wiele z tych porad to wręcz śmiercionośny punkt widzenia dotyczący bezpiecznych środków. Bardzo często oprócz artykułów pojawia się też reklama pseudomedycznych usług oraz podejrzanych, a "cudownie" działających suplementów. Wykorzystywanie tych reklam oraz porad w praktyce, może zaszkodzić tobie i twoim bliskim. Zagrożenie związane z drugim zapytaniem, które najczęściej pojawia się w wyszukiwarce, odnosi się do filmów i seriali. Przez nieuwagę możemy znaleźć spojler naszego ulubionego serialu. Listę zamykają hasła związane z wpisywaniem danych osobowych. Wszystko po to, aby sprawdzić, jak dużo Google wie na temat konkretnych ludzi, o których chcemy pozyskać informacje.

Sztuczna inteligencja zwróciła uwagę na dwie przyczyny, które zwiększają prawdopodobieństwo pojawienia się w naszej wyszukiwarce naciąganych reklam. Najczęściej związane są one z finansami i łatwymi sposobami na zarobek. Ryzykowne dla naszego bezpieczeństwa są także reklamy oferujące wyjazdy wakacyjne, kredyty oraz kupno samochodu. Musimy jednak pamiętać, że nie uda nam się wykluczyć wszystkich reklam ze swojej przeglądarki.

Mając na uwadze wszystkie czekające na nas w wirtualnym świecie zagrożenia, miejmy się na baczności. Sprawdzajmy dokładnie i regularnie, czy nasze dane nie wyciekły do sieci oraz pilnujmy tego, gdzie i co klikamy.