W moim domu woda po ziemniakach dostaje drugie życie. Jest cenniejsza niż myślisz

Jak mało się mówi o tym, że wodę po ziemniakach można wykorzystać na wiele sposobów. Ten mętny płyn jest bogaty w skrobie i cenne minerały, które dobrze wpływają na nasz organizm. To co, jesteś ciekaw, jak można ją wykorzystać?

Coś, co trzeba zaznaczyć już na początku, to fakt, że ziemniaczana woda może być wykorzystywana nie tylko w kuchni, ale też w domowych porządkach czy kosmetyce. Pierwszy, a zarazem najpopularniejszy sposób na wykorzystanie wody po ziemniakach to dodanie jej do sosu jako zagęstnik. Wystarczy dolać zaledwie kilka łyżek, by rzadki sos stał się cudownie kremowy. Skrobia zawarta w wodzie zwiąże wszystkie składniki, a minerały, pozytywnie wpłyną na nasze ciało, włosy i skórę. Woda po ziemniakach może być wykorzystana jako genialna płukanka do włosów, która zapewni połysk i jedwabistą gładkość. Maseczki z mąki ziemniaczanej to powszechny zabieg u osób, które dbają o kondycje swoich włosów. Skoro przenieśliśmy się do łazienki, to warto wspomnieć, że woda wypełniona skrobią może być wykorzystana przy codziennych porządkach. Kamień i rdza nie mają szans w walce z tym naturalnym preparatem.

Podobnie jak w przypadku ziemniaków, makaron również zostawia skrobiową wodę, którą można wykorzystać na wiele sposobów. Poza dolewaniem jej do sosów w celu zagęszczenia, warto wspomnieć o tym, jak świetnie spulchnia ciasto. Najlepsi piekarze nie wyobrażają sobie, by ich chleb czy bułki powstały bez dodatku wody po makaronie. Wypieki są znacznie pulchniejsze i delikatne, jeśli dodamy do nich trochę płynnego złota. Jeśli natomiast masz problem z trawieniem roślin strączkowych, być może musisz zmienić ich sposób przygotowania. Wystarczy, że przez całą noc będziesz moczyć rośliny strączkowe w wodzie po makaronie, a staną się one bardziej przyjazne dla twojego brzucha.