Widzisz biały nalot na śliwkach? Wiele osób nie wie, czy jeść takie owoce

Bardzo wiele osób delektuje się ich smakiem, a nawet przygotowuje wyborne przetwory na zimę. Właśnie we wrześniu mają najsłodszy smak, przez co idealne sprawdzają się jako przekąska. Jednak nie każdy wie, czym jest biały nalot i dlaczego tak szybko się na nich pojawia.

Nie tylko smak, ale przede wszystkim niska kaloryczność, to ogromny plus śliwek. Mają dobroczynny wypływ na nasz układ pokarmowy, ponieważ regulują trawienie oraz poprawiają apetyt. Zawierają w sobie duże ilości błonnika, który wspomaga pracę jelit. Śliwki mają witaminę C, A, E oraz witaminy z grupy B, a działają także antyoksydacyjne. Warto dodać, że posiadają także właściwości przeciwmiażdżycowe i są zalecane dla osób mających problem z układem sercowo-naczyniowym. Poza tym śliwki to prawdziwa bomba, bogata w minerały, a są to: wapń, fosfor, magnez, żelazo oraz potas.

Bardzo często na zakupach chcąc kupić śliwki, dostrzegamy, że znajduje się na nich biały nalot. Nie wygląda zbyt ładnie, ale też nie motywuje do ich zakupu. Przez co odchodzimy od półki ze smakiem, a to duży błąd. Warto wiedzieć, że biały nalot na śliwkach jest całkowicie normalny i nie ma powodu do obaw. Często wiele osób uważa, że jest to pleśń, co jest nieprawdą. Nalot jest tylko warstwą ochronną owoców, która zabezpiecza je w trakcie wzrostu przed szkodliwymi warunkami środowiskowymi. Warto dodać, że nie stanowi zagrożenia dla naszego zdrowia i bardzo szybko można go zmyć wodą. Podczas kupowania śliwek ważne jest to, aby miały elastyczną skórkę i były miękkie, ponieważ wtedy z pewnością będą słodkie. Natomiast zbyt twarde śliwki są kwaśne.

Warto pamiętać o tym, że dzieli się je na wczesne i późne. Do najbardziej popularnych należą:

• Opal, Węgierka Wczesna, Diana, Emper oraz Polinka: zaliczają się do odmian wczesnych;
• Amers, Blufre, Valor i Empress: to odmiany późne.