Widzisz to oznaczanie na mięsie? Lepiej je odłóż na miejsce
Czy spotkałeś się kiedyś w sklepie z etykietą "surowy wyrób mięsny"? Zerknij na skład, a wszystko stanie się jasne. Taki dopisek to nic dobrego i lepiej nie wkładać takiego produktu do koszyka.
Kiedy jesteś w sklepie, częściej patrzysz na to, jaką cenę ma mięso, a nie na jego skład. Może się okazać, że to tańsze nawet nie jest do końca mięsem, a jedynie wyrobem podobnym. Sprawdź jakie sztuczki wykorzystują producenci żywności, byś kupił ich produkt.
Do wyboru do koloru
W dzisiejszych czasach ciężko powiedzieć, że czegoś brakuje w sklepach. Jeśli jeden sklep nie oferuje pewnego artykułu, to ten po przeciwnej stronie drogi już na pewno go ma. Egzotyczne owoce, różne rodzaje pieczywa czy mięso — to wszystko jest dostępne od ręki. Jak w takim razie kupować, by nie zwariować? Po pierwsze nie rzucaj się na wszystko, co wygląda ładnie i ma niską cenę. Druga kwestia to czytanie składów, bo czasami niepozorne produkty mogą skrywać mnóstwo niespodzianek. Przekonali się o tym ludzie, którzy kupili "surowy wyrób mięsny" i sprawdzili jego skład w domu. Ku ich zdziwieniu mięso to nie jedyny element składu.
Surowy wyrób mięsny — czym tak właściwie jest?
Jeśli chcesz zrobić danie z mięsem mielonym, najlepiej kupić kawałek mięsa i poprosić o zmielenie panią za ladą. Gotowce dostępne w lodówkach są znacznie niższej jakości, niż ci się wydaje. Jeśli natomiast na opakowaniu widnieje napis "surowy wyrób mięsny" oznacza to, że poza mięsem w składzie znajdują się inne dodatki. Mogą być to przyprawy, substancje zagęszczające czy zwiększające masę pakunku — w skrócie nic dobrego. Takie dodatki świadczą jedynie o wysokim przetworzeniu, przez co nie można uznać produkt za zdrowy. Ich skład jest długi, podobnie jak data ważności do spożycia. Pamiętaj, że to, co wrzucamy do żołądka, wpływa na stan naszej cery, samopoczucia i zdrowia. Zbyt mała ilość witamin i minerałów przyczyni się do zmęczenia, a to znów przełoży się na efektywność pracy w ciągu dnia.
