Włóż 10 zł do lodówki, a sporo zaoszczędzisz na fachowcu. Mój wujek też tak robi

Nie trzeba być bogaczem, żeby wykonać ten trik, choć należy użyć do tego banknotów. Pomimo powszechności płatności bezgotówkowych zapewne masz wolną sumkę przy sobie. Wystarczy nawet 10 czy 20 złotych w banknocie. Właśnie dzięki temu zaoszczędzisz dużą ilość pieniędzy, a lodówka będzie chłodzić jak powinna.

Słabo schłodzone produkty to najważniejszy znak, który powinien dać do myślenia. Kiedy ciepłe powietrze przedostaje się do jej wnętrza, to zwiększa się jej wilgoć, a na dodatek woda zaczyna się skraplać. W konsekwencji mechanizm urządzenia pracuje pełną parą, przez co zużywa się multum energii. Jego wysiłki są marne, ponieważ nie nadąża schładzać lodówki, a jedzenie psuje się w błyskawicznym tempie. Wtedy da się usłyszeć głośne buczenie, które świadczy o tym, że sprzęt pracuje cały czas. Obecne na rynku lodówki chłodzą bezgłośnie, dlatego nietypowe dźwięki są złym omenem. Winowajcą zwykle jest uszczelka, przez którą ciepłe powietrze przenika do wnętrza lodówki.

Jeśli uważasz, że lodówka źle pracuje, sięgnij do portfela, ale nie po to, aby zakupić nowy model urządzenia. Na pewno posiadasz w nim większe nominały, które idealne sprawdzą się do tego triku. Wszystko, co musisz zrobić, to umieścić banknot tuż przy krawędzi drzwi, a następnie je zamknąć. Pieniądz muszą znaleźć się między uszczelką a lodówką. Teraz pora na sztuczkę rodem z pokazu magii. Zacznij powoli wyciągać banknot. Jeśli czujesz opór i ciężko ci wydobyć te pieniądze, to lodówka jest szczelna. Jeśli zaś gotówka wyskoczyła jak z bankomatu, masz powód do zmartwienia. Dla pewności można powtórzyć cały test, ale jeśli z łatwością udaje się wyciągnąć pieniądz, to z pewnością lodówka jest nieszczelna. Wtedy należy sprawdzić stan techniczny uszczelki, która może być zużyta, a nawet popękana. Dokładnie jej się przyjrzyj, a najlepiej przejedź po jej powierzchni palcami. Jeśli wyczuwasz pęknięcia, konieczna będzie wymiana.