Zawsze robię jedną rzecz przed praniem firan. Są śnieżnobiałe jak nowe!

Firanki odzyskają swoją nieskazitelną biel, kiedy przed praniem zdecydujesz się na ich namaczanie. To bardzo dobry patent na to, aby dać drugie życie firankom m.in. pożółkłym za sprawą światła słonecznego. Natomiast substancje o właściwościach wybielających znajdziesz w swojej kuchni.

• Około 5-7 łyżek soli wsyp do 5 litrów wody. W takiej płukance wybielającej mocz firanki przez mniej więcej pół godziny. Później wypierz je według zaleceń producenta.
• Sok z cytryny lub kwasek cytrynowy pomoże usunąć uporczywe, żółte przebarwienia. Dodatkowo odświeży firanki i sprawi, że będą ładnie pachnieć.
• Do wanny wlej wodę i dodaj 500 g sody oczyszczonej. W roztworze namaczaj firanki przez kilka godzin. Natomiast jeżeli masz mało czasu, to możesz dodać sodę bezpośrednio do przegródki w pralce. Wybieli ona tkaniny i dodatkowo je zmiękczy.
• Do 10 litrów wody wlej pół szklanki octu wsyp 4 łyżki soli. W takiej miksturze mocz firanki przez kilka godzin. Jest ona polecana szczególnie do firanek wykonanych z tkanin sztucznych. Wszystko dlatego, że ocet i sól wykazują właściwości antystatyczne i zapobiegają elektryzowaniu się materiału.
• Dobre rezultaty wybielające osiągniesz także mocząc firanki w proszku do pieczenia. Na 5 litrów wody spokojnie wystarczy jedno opakowanie proszku.

Jeżeli zabierasz się do wybielania firanek z kuchni, to najpierw namocz je w płynie do mycia naczyń. Wszystko po to, aby pozbyć się z tkaniny tłuszczu i osadu.

Do gorącej wody w ilości około 5 litrów dodaj 4-5 tabletek aspiryny. W tak przygotowanej miksturze namaczaj firanki przez 8 godzin, a najlepiej przez całą noc, a później wypierz je normalnie w pralce, dodając do bębna jeszcze 3 tabletki. Powieś do wyschnięcia w bezpośrednim świetle słonecznym, aby uzyskać maksymalny potencjał wybielania. Możesz zamiast zwykłej aspiryny, rozpuścić tabletki musujące Aspirin C.

Oto, co warto dodać do prania zamiast drogiej chemii. Zastąpią produkty do zadań specjalnych.