Awokado to krwawy owoc. Zastanów się dobrze, zanim zdecydujesz się na jego zakup

Z awokado przyrządzisz różnego rodzaju pasty, guacamole, a także wzbogacisz nim sałatki. Jednak ten pyszny dodatek do dań skrywa swoją mroczną stronę. Zobacz, czego nie wiesz o uprawie tego owocu.

Ten zielony owoc jest bardzo popularny i bywa częstym składnikiem różnego rodzaju diet. Zawdzięcza to bogactwu witamin: A, C, E, K, H i z grupy B, a także obecności kwasu foliowego i pantotenowego. Jest też dobrym źródłem: wapnia, miedzi, żelaza, manganu, potasu i fosforu. Wiele osób docenia go za smak i tłustą konsystencję. Dzięki temu stanowi świetny zamiennik masła. Jednak awokado ma też swoje negatywne strony, o których wiele osób nie ma pojęcia. O co dokładnie chodzi?

Wegetarianie kochają awokado, chociaż ma ono także swoich miłośników wśród mięsożernych osób. Wydaje się, że jego spożycie jest zdrowe i ekologiczne. Jednak uprawa tego owocu kryje tajemnicę, która aż jeży włosy na głowie. Chodzi tutaj o działalność karteli narkotykowych (angażują się w przemysł związany z awokado) oraz wylesianie kolejnych terenów. Trzeba przyznać, że to dość zaskakująca kwestia.

Szacuje się, że do produkcji kilograma zielonego owocu potrzeba aż 272 litry wody. W Chile stale jej brakuje. Woda na plantacje doprowadzana jest z rzek. To sprawia, że znacznie częściej występują tam susze, które prowadzą do wybuchu pożarów. Co więcej, również zapasy wody dla mieszkańców zostają uszczuplone. Do tego dochodzą sprawy ekologii, opakowań, przechowywania, poboru energii i transportu. Często nie ma to nic wspólnego z dbaniem o środowisko, a jedynie zwiększa się produkcja plastiku. W Meksyku tamtejsza mafia wyłudza od przedsiębiorców zajmujących się produkcją tego owocu ogromne haracze! Jeśli ktoś odmawia płacenia, to często znika bez śladu w niewyjaśnionych okolicznościach. Teraz, kiedy już wiesz, co stoi za uprawą awokado, dokładnie zastanów się, czy warto wkładać je do koszyka.