NewsyNa jedzenie wydają dziennie mniej niż 6 zł. Oto co serwują więźniom w zakładach karnych

Na jedzenie wydają dziennie mniej niż 6 zł. Oto co serwują więźniom w zakładach karnych

Życie za kratami obrosło w wiele mitów i legend. Osoby z zewnątrz mają różne wyobrażenia na temat tego, co dzieje się w zakładach karnych oraz aresztach. Sprawdziliśmy, co tak naprawdę jedzą więźniowie i czy mają pod tym względem jakikolwiek wybór.

Co jedzą więźniowie? Fot. Freepik/zasoby OISW Kraków
Co jedzą więźniowie? Fot. Freepik/zasoby OISW Kraków

26.06.2023 18:45

Co jakiś czas pojawiają się plotki na temat "luksusów", na które mogą liczyć osadzeni odbywający karę pozbawienia wolności. Osoby, które nie mają żadnych związków ze służbą więzienną i nie znają nikogo, kto odsiadywał wyrok, bazują głównie na własnych przypuszczeniach i tym, co usłyszały od innych. Jednym z tematów, które budzą ogromne zainteresowanie, jest więzienna dieta. Oto cała prawda o tym, co jedzą więźniowie i ile to kosztuje.

Jak wygląda przygotowywanie posiłków w zakładach karnych?

Za wyżywienie osadzonych odpowiada funkcjonariusz działu kwatermistrzowskiego. To on, razem z pracownikiem służby zdrowia (przepisy nie precyzują, że musi to być dietetyk), decyduje o tym, jak wyglądają poszczególne diety i co ląduje na talerzach osadzonych. W polskich jednostkach penitencjarnych wyróżnia się 7 różnych diet: podstawową (min. 2600 kcal dla osób powyżej 18 lat), dla małoletnich (min. 2800 kcal dla osób poniżej 18 lat), leczniczą (lekkostrawną, dla cukrzyków), indywidualną, uwzględniającą uwarunkowania religijne i kulturowe (bez wieprzowiny dla muzułmanów i wegetariańską) oraz dla więźniów wykonujących pracę fizyczną. Nad właściwym przygotowaniem posiłków czuwa funkcjonariusz pełniący funkcję szefa kuchni. Na wszystkich etapach w gotowanie zaangażowani są również osadzeni.

Co jedzą więźniowie?

Codziennie każdemu osadzonemu są serwowane 3 posiłki, w tym 1 ciepły. Do każdego dołączane są napoje. Zgodnie z przepisami w skład posiłków musi wchodzić odpowiednia ilość warzyw (nawet do 500 g w zależności od diety). Na śniadania i kolacje serwowane są również owoce (200-300 g na dobę). W rozporządzeniu Ministra Sprawiedliwości dotyczącym wyżywienia w zakładach karnych i aresztach określono nawet, jaki powinien być procentowy rozkład składników odżywczych w diecie. I tak codziennie osadzeni powinni dostawać posiłki składające się w 50-65 proc. z węglowodanów, 10-15 proc. białek i w mniej niż 30 proc. z tłuszczów.

Co jedzą więźniowie? Fot. Freepik
Co jedzą więźniowie? Fot. Freepik

Co znajduje się w przykładowym jadłospisie?

Kuchnie zakładów karnych, a także aresztów nie mogą wydawać na jedzenie nieograniczonych środków. Stawki na każdy rodzaj diety określono we wspomnianym wcześniej rozporządzeniu Ministra Sprawiedliwości. To, jak bardzo "luksusowy" będzie więzienny jadłospis, zależy od kreatywności osób odpowiedzialnych za planowanie diet i zdolności kucharzy. Niektóre jednostki serwują bardziej wymyślne dania, a inne skupiają się na prostych przepisach. Jak można wyczytać na oficjalnej stronie Służby Więziennej, w przykładowym jadłospisie mogą znajdować się:

  • śniadanie: herbata, chleb, margaryna, kiełbasa golonkowa,
  • obiad: zupa koperkowa z ryżem, gulasz wołowy, ziemniaki, surówka z ogórków, kompot,
  • kolacja: herbata, chleb, margaryna, mielonka prasowana.

Ile kosztują więzienne posiłki?

Najtańsze są posiłki podstawowe. Na jednego osadzonego więzienna kuchnia może wydać dziennie 4 zł. Za 4,40 zł trzeba przygotować nieco bardziej kaloryczne wyżywienie dla małoletnich. 4,80 zł to dzienna stawka za dietę lekkostrawną. Za 5,70 zł dziennie mają być przygotowywane posiłki dla cukrzyków, a za 5,80 zł posiłki indywidualne. Więźniowie wykonujący pracę fizyczną codziennie dostają dodatkowy posiłek liczący nie mniej niż 1000 kcal. Kuchnia może wydać na niego 3,20 zł. Co ważne, stawki te ustalono w 2016 r. i jak na razie — mimo wzrostu cen żywności — nie podniesiono ich. Jak wynika z danych Rzecznika Praw Obywatelskich zakłady karne korzystają jednak z możliwości, jaką przewidują przepisy i wydają na jedzenie o ok. 20 proc. więcej niż wskazuje rozporządzenie.

dietajedzeniewarto wiedzieć