DomCo zużywa najwięcej prądu w domu? Obliczenia nie kłamią

Co zużywa najwięcej prądu w domu? Obliczenia nie kłamią

Bardzo często nieświadomi zużywamy wiele energii, a potem — patrząc na rachunki — oblewamy się zimnym potem. Zobacz, jakie urządzenia w domu zżerają najwięcej prądu.

Te niepozorne urządzenia pochłaniają prąd
Te niepozorne urządzenia pochłaniają prąd
Źródło zdjęć: © Genialne

11.11.2023 19:42

Inflacja nas nie oszczędza w każdej dziedzinie życia, a w okresie jesienno-zimowym dodatkowo ją odczujemy. Ceny energii elektrycznej bardzo wzrosły, co przekłada się na wyższe wydatki w gospodarstwach domowych. Szukając oszczędności, warto wiedzieć, co zabiera jej jak najwięcej. Dzięki temu będziemy spokojniejsi, a nasz portfel pełniejszy.

Co w naszym domu najbardziej kradnie prąd?

W obecnych czasach wielu nie wyobraża sobie życia bez energii elektrycznej, ponieważ większość lub wszystkie posiadane przez nas urządzenia nie będą bez niej działać. Wiele z nich jest połączonych do gniazda cały czas (jak np. lodówka), a pozostałe zaledwie na kilka godzin. Wśród nich można wymienić telewizor, kuchenkę, zmywarkę czy ładowarki do telefonu lub laptopa. Korzystamy z nich codziennie, jednak nie każdy zastanawia się nad tym, ile ich włączenie tak naprawdę kosztuje. W dobie podwyżek warto mieć tego świadomość, aby nie być potem zdziwionym.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz, które urządzenia pożerają prąd

Dostawcy prądu już podliczyli, co wpędza nas w niemałe koszty. Dla przykładu lodówka w przeliczeniu na godzinę nie generuje dużych kosztów, ale kiedy pracuje 24/7 to finalnie ściąga na nas wysokie rachunki. Nie inaczej jest z komputerami, które np. przy codziennym 8-godzinnym dniu pracy mocno wpływają na zwiększenie kosztów za energię.

Ładowanie telefonu to również niepozorna czynność, która może nas dużo kosztować. Nowoczesne modele smartfonów są zaprojektowane energooszczędnie, ponieważ mają pojemne baterie, których nie trzeba często ładować. Statystycznie jednak 1-godzinne ładowanie telefonu pobiera około 6,8 W. Co w prostym przeliczeniu w skali roku daje zużycie 2,48 kWh i kwotę 1,68 zł. Jednak każdy z nas wie, że ładujemy smartfony o wiele dłużej, a równie często nie wypinamy ładowarki z gniazdka.

Czajnik elektryczny wygląda niepozornie, ale niech nas to nie zmyli. Używamy go od kilku do nawet kilkunastu razy na dobę. W efekcie na rok pobiera on 240 kWh, a to kosztuje aż 164,25 zł.

Rzadko zwracamy uwagę na to, co tak naprawdę pożera nasz prąd
Rzadko zwracamy uwagę na to, co tak naprawdę pożera nasz prąd © Pixabay

Pralki, mimo że energooszczędne, to i tak prąd pobierają. Osoby posiadające dzieci używają jej niemal codziennie, a to przekłada się na rachunki. Urządzenie klasy energetycznej A na rok zużyje 143 kWh, czyli wygeneruje kwotę 98,80 zł.

Piekarnik elektryczny wybija się w tym zestawieniu, a jego statystyczne koszta to średnio 496,4 kWh i 343,10 zł. Zazwyczaj jest rozgrzewany do 200 stopni, a czas pieczenia wynosi od 40 minut do nawet 1 godziny.

Pozostając w wątku kuchni, pochylmy się nad kosztem płyty indukcyjnej, której przecież używamy codziennie. Z tego powodu roczny rachunek za nią wyniesie 516,29 zł, a zużycie energii 748,25 kWh.

Źródło: "Gazeta Pomorska"