Od tych napojów trzymaj się z daleka podczas upałów. Mogę odwodnić organizm

Po długich tygodniach pełnych burz i deszczu, w końcu wróciło lato. I to z przytupem, bo synoptycy zapowiadają, że znów nadchodzą upały. Kiedy temperatury przekraczają 30 stopni Celsjusza, trzeba się nawadniać. Jak się okazuje, nie każdy napój się do tego nada. Czego więc nie pić w trakcie upałów? Podpowiadamy.

Dziennie tracimy ok. 2,5 litra płynów. Wydzielamy je za pomocą gruczołów potowych, które w trakcie upałów, działają na najwyższych obrotach. W ten sposób, nasz organizm chroni się przed odwodnieniem. Dlatego też dziennie powinniśmy wypijać przynajmniej 2 litry płynów, a podczas upału, nawet 3 litry.

Oczywiście podczas upałów najlepszym wyborem jest woda, bowiem dostarczy organizmowi wszystkich potrzebnych witamin i minerałów. Nie oznacza to jednak, że możemy pić tylko ją. Niektórzy z nas sięgają jeszcze po słodkie napoje czy soki owocowo-warzywne. Jak się okazuje, niektóre trunki pite w trakcie upałów mogą przynieść nam więcej szkody niż pożytku. Zimne, orzeźwiające piwo, po które tak często sięgamy będąc na plaży, to nie najlepszy wybór — zwłaszcza wtedy, kiedy temperatura sięga 30 stopni Celsjusza. Alkohol rozszerza naczynia krwionośne i zmniejsza wydolność układu krążenia. W ten sposób, zamiast nawadniać organizm, doprowadzamy do odwodnienia. Jest to napój, którego zdecydowanie nie powinno się pić w trakcie upałów.

Popularna mrożona herbata, lemoniada czy kompot zawierają dużo cukru. Utrudnia on wchłanianie płynów, a co gorsza, wzmaga w nas uczucie pragnienia. Jeśli masz ochotę na słodki napój, wybierz taki, który słodzony jest słodzikiem, np. stewią. Kolejnym, bardzo popularnym napojem jest kawa. Latem chętniej sięgamy po mrożoną wersję. Choć jest pyszna i orzeźwiająca, przyjmowanie kofeiny może być fatalne w skutkach. Kawa działa moczopędnie, a do tego, rozszerza naczynia krwionośne. W ten sposób zawarta w niej woda, zamiast zostawać w organizmie, dosłownie przez niego przepływa. Co gorsza, mrożona kawa pita w gorący dzień może przyczynić się do zapalenia gardła, a w skrajnych przypadkach, nawet do szoku termicznego. A to wszystko przez prozaiczną różnicę temperatury.

W gorący dzień marzysz o szklance zimnej coli z lodem? Niestety, to również niezbyt dobry wybór. Jeżeli nie możesz się powstrzymać, przynajmniej poczekaj aż do wieczora, kiedy temperatura będzie znacznie niższa. Cola, podobnie jak kawa, zawiera dużo kofeiny i cukru, które zamiast nawadniać, mogą doprowadzić do odwodnienia. Sytuacja ma się podobnie w przypadku popularnych energetyków. Choć mogłoby się wydawać, że słodki, zimny i pobudzający napój ugasi pragnienie, prawda jest taka, że po chwili stanie się jeszcze silniejsze. A co z herbatą? Herbata zawiera teinę. Działa ona pobudzająco i moczopędnie, podobnie jak kofeina. Chyba że sięgniesz po herbatę owocową, która składa się z suszonych owoców. Taką możesz pić bez ograniczeń. Jeśli chodzi zaś o zioła, wiele z nich ma działanie fotouczulające (np. dziurawiec, nagietek czy rumianek). Nie powinno pić się ich przez całe lato.