Wiemy, czy dziecko może kupić piwo bezalkoholowe. Cóż, przepisy zaskakują

Wiele osób ma wątpliwości, czy nieletni może kupić piwo bezalkoholowe. Z jednej strony alkoholu w nim nie ma (lub jest go bardzo mało). Z drugiej — to nadal piwo, co rodzi obawy o rozwój złych nawyków w przyszłości. Wyjaśniamy, co mówią o tym przepisy.

To, czy nieletni może kupić piwo bezalkoholowe, pozostawało do tej pory kwestią sporną. Nawet sklepy nie są w tym temacie jednogłośne — jedne przyzwalają, inne nie. Kto ma rację?

Kwestie związane ze sprzedażą alkoholu reguluje Ustawa o wychowaniu w trzeźwości. To w niej znajdziemy zapisy, które zakazują sprzedawania nieletnim napojów alkoholowych. Art. 46 ust. 1 precyzuje natomiast, że napojem alkoholowym jest produkt przeznaczony do spożycia zawierający alkohol etylowy pochodzenia rolniczego w stężeniu przekraczającym 0,5% objętościowych alkoholu.  Nazwa piwo bezalkoholowe nie oznacza, że w napoju nie ma procentów. Zdarza się, że niewielka ilość alkoholu jednak się w nim znajduje. Zwykle nie przekracza jednak ilości wskazanej w ustawie. Wyjątkiem są piwa 0%, w których rzeczywiście nie ma ani grama alkoholu. Warto jednak pamiętać, że ustawę przyjęto w 1982 r., gdy piwo bezalkoholowe jeszcze nie było sprzedawane. Dziś, gdy na rynku występuje wiele gatunków takich napojów, niektórzy zastanawiają się, czy nie należy zmienić przepisów tak, by uwzględnić w nich piwa bezalkoholowe.

Czy wobec tego wszystkiego nieletni może kupić piwo bezalkoholowe? Odpowiedź jest prosta: jeśli zawartość alkoholu nie przekracza w nim 0,5%, młodociany bez przeszkód może nabyć taki napój. Sprzedawca nie ma żadnych podstaw, by mu tego odmówić. Mało tego, ewentualna odmowa mogłaby wiązać się dla niego z konsekwencjami prawnymi. Kodeks wykroczeń przewiduje za odmowę sprzedaży towaru bez uzasadnionej przyczyny karę grzywny.

Wiesz już, czy nieletni może kupić piwo bezalkoholowe. Zupełnie inną, budzącą wiele kontrowersji kwestią jest to, czy powinien z tego prawa korzystać. Wątpliwości ma w tej kwestii m.in. Państwowa Agencja Rozwiązywania Problemów Alkoholowych. W jej ocenie pozwalanie, by nieletni pili piwo bezalkoholowe, może prowadzić do wypracowania nawyku konsumowania go (już w alkoholowej wersji) w dorosłym życiu. Przeciwnicy kupowania piwa bezalkoholowego przez młodocianych obawiają się również o ich zdrowie. Tłumaczą, że w młodym wieku każda dawka etanolu może być szkodliwa. W związku z tym nawet piwo, które ma mniej niż 0,5% alkoholu, może mieć niekorzystny wpływ na dorastający organizm. Co ciekawe, sami producenci często oznaczają swoje produkty symbolem "18+", co sugeruje, że ich napoje są przeznaczone tylko dla dorosłych konsumentów.