Dodaj do wody i posmaruj ślad po ukąszeniu komara. Uciążliwe swędzenie zniknie

Każdy z nas zna to uciążliwe swędzenie po ugryzieniu komara: miejsce puchnie, przez co zaczynamy je drapać. Nie jest to najlepszy pomysł, bo nie zniwelujemy w ten sposób bólu, a możemy wręcz sobie zaszkodzić. Jak więc poradzić sobie z problemem? Wystarczy, że znasz domowe sposoby na ugryzienia komarów.

Wraz z budzącą się do życia przyrodą chętniej przebywamy na zewnątrz, ciesząc się dobrą pogodą. To również zwiększa prawdopodobieństwo ukąszenia nas przez komary. Jak zniwelować uczucie swędzenia po ugryzieniu insekta? Sprawdź, jakich domowych preparatów możesz użyć.

Warto wiedzieć, że soda oczyszczona nie jest stosowana tylko jako składnik do pieczenia ciast. Nasze mamy oraz babcie wykorzystują jej właściwości od wielu lat, warto przejąć od starszych pokoleń tę wiedzę. Jak wykorzystać sodę, gdy ukąsi nas komar? Na początek wymieszaj sodę z wodą w niewielkiej ilości do powstania lepkiej konsystencji, a następnie nałóż na ukąszone miejsce i czekaj, aż zaschnie na skórze. Od razu poczujesz, jak utworzona substancja łagodzi i niweluje swędzenie. Ta metoda świetnie sprawdzi się u kobiet w ciąży, ponieważ jest naturalna oraz bezpieczna.

Poza sodą oczyszczoną istnieje szereg równie skutecznych, bezpiecznych i domowych preparatów działających na ugryzienia komara:

• Alkohol znakomicie nada się do nacierania ukąszonego miejsca na skórze. Szybko uśmierza swędzenie i dodatkowo odkaża ranę;
• Okłady z lodu błyskawicznie niwelują opuchliznę i swędzenie. Pamiętaj o owinięciu kostek lodu materiałem, aby lód nie dotykał skórybezpośrednio. Okład stosuj maksymalnie 10 minut;
• Świetnie działającym preparatem będzie ocet. W swoim składzie zawiera substancje neutralizujące jad komarów oraz innych owadów;
• Cytryna również pomaga po ukąszeniu przez komara. Wystarczy nasmarować obolałe miejsce jej sokiem, a potem położyć na nim plasterek owocu.

Owady te bardzo często przyciągają kolory czerni, czerwieni oraz pomarańczy, które mamy na sobie. Komary uwielbiają też wydzielany przez nas dwutlenek węgla (CO2), który wydychamy. Ciekawostką jest to, że owady te nie reagują na kolor np. zielony lub niebieski, kiedy mamy go na sobie, mimo wydzielania przez nas CO2.