Dzieci rzucały w koty zabawkami. Właściciele Kociej Kawiarni nie wytrzymali
Do niedawna Kocia Kawiarnia w Rzeszowie była miejscem dla wszystkich, którzy kochają mruczki i chcą spędzać czas w ich towarzystwie. Już tak nie jest, a wszystko przez rozwydrzone dzieciaki i ich nieczułych na uwagi obsługi rodziców. "Jest to dla nas trudna decyzja" — komentują właściciele.
03.11.2023 13:39
Kocia Kawiarnia Kotłownia została otwarta w Rzeszowie pod koniec września 2023 r. Z założenia miała być miejscem otwartym dla wszystkich miłośników zwierząt — pierwszym takim w Rzeszowie. Niestety, po nieco ponad miesiącu działalności lokal zmienił regulamin i zakazał wstępu dzieciom poniżej 10. roku życia. Wszystko przez to, jak niektóre maluchy traktowały koty. Sporo w tym też winy rodziców, którzy nie reagowali na prośby o poskromienie swoich pociech ganiających za wystraszonymi zwierzakami.
Co dzieci robiły kotom?
Jak relacjonuje zespół Kotłowni, zwierzaki, które stanowią główną atrakcję kawiarni, nie były traktowane przez najmłodszych gości (oczywiście nie wszystkich) z należytym szacunkiem. Dzieci rzucały w zwierzaki zabawkami, nawet gdy te smacznie spały lub nie wykazywały chęci do zabawy. Poza tym często biegały po sali i po prostu straszyły koty. Warto tu podkreślić, że niektóre zwierzaki zostały przywiezione do Rzeszowa z ogarniętej wojną Ukrainy, więc są bardzo wrażliwe na takie bodźce jak hałas.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jak relacjonuje załoga Kociej Kawiarni, zwykle — zamiast opiekować się swoimi pociechami — rodzice patrzyli w telefony i byli zajęci sobą. Pracownicy wielokrotnie upominali opiekunów niesfornych maluchów, by ich pilnowali. Zdarzało się jednak, że w odpowiedzi wysłuchiwali pretensji o to, że ktoś zwraca dzieciom uwagę. Po miesiącu takich przepychanek, gdy prośby o stosowanie się do regulaminu nic nie dały, wprowadzono nowe, restrykcyjne zasady. Od 3 listopada do Kotłowni nie mają wstępu dzieci, które nie ukończyły 10 lat.
Jakie zmiany wprowadziła Kocia Kawiarnia?
Pierwotnie do Kociej Kawiarni mieli wstęp rodzice z dziećmi od szóstego roku życia, przy czym w przypadku maluchów młodszych niż 12 lat należało dokonywać wcześniejszej rezerwacji stolika. Miało to sprawić, że najmłodsi klienci nie będą nudzić się w oczekiwaniu na wolne miejsce. W regulaminie od początku znajdowały się zapisy dotyczące tego, by nie przeszkadzać kotom w zabawie, nie powodować hałasu itd. Ponieważ mali bywalcy Kotłowni często je łamali, a ich opiekunowie nie reagowali na upomnienia, zasady zaostrzono. Teraz do lokalu mają wstęp tylko dzieci, które mają przynajmniej 10 lat. Zniesiony został jednocześnie obowiązek rezerwowania stolików.
Na profilach Kociej Kawiarni na Facebooku i Instagramie umieszczono ostrzeżenie, że młodzi klienci mogą być legitymowani przez obsługę w celu potwierdzenia ich wieku. Poinformowano również, że obecnie opracowywana jest formuła, która umożliwi wizyty w lokalu dzieciom w wieku od sześciu lat. Miałaby ona polegać na organizowaniu spotkań z behawiorystą lub wolontariuszami.