NewsyDziś 7 listopada, czyli Dzień Kotleta Schabowego. To wcale nie jest polskie danie

Dziś 7 listopada, czyli Dzień Kotleta Schabowego. To wcale nie jest polskie danie

Cienko ubite mięso wieprzowe w chrupiącej panierce — niebo w gębie! Wielu Polaków nie wyobraża sobie niedzielnego obiadu bez kotletów schabowych. Przypadający dziś Dzień Kotleta Schabowego to dobra okazja, by wyjaśnić, że ta słynna i uwielbiana potrawa wcale nie jest tradycyjnym polskim daniem.

7 listopada to Dzień Kotleta Schabowego.
7 listopada to Dzień Kotleta Schabowego.
Źródło zdjęć: © Freepik | Dmitry Ulianov

07.11.2023 11:15

7 listopada to w kalendarzu świąt nietypowych Dzień Kotleta Schabowego. W naszym kraju pozycja tego dania jest bezsprzeczna. Panierowany schab króluje w czasie niedzielnych oraz świątecznych obiadów jak Polska długa i szeroka. Nic więc dziwnego, że doczekał się własnego święta. Niewiele osób zdaje sobie jednak sprawę z tego, że nasze ulubione regionalne danie ma zagraniczne korzenie. Oto cała prawda o kotletach schabowych.

Jaka jest historia kotleta schabowego?

Dzień Kotleta Schabowego to doskonała okazja, by wyjawić prawdę o jego "rodowodzie". Wiemy, że ta wiadomość może być dla wielu osób szokiem, ale uważany za jedną z pereł polskiej kuchni regionalnej kotlet schabowy nie został wymyślony przez naszych rodaków. Tak naprawdę wywodzi się z Włoch, a do Polski dotarł dopiero po kilku stuleciach. Jego droga na stoły w naszym kraju wiodła natomiast przez Austrię i wiązała się z kilkoma modyfikacjami receptury.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zacznijmy od początku. Historia tego, co dziś nazywamy tradycyjnym, polskim kotletem schabowym, zaczęła się w XII wieku w słonecznej Italii, a konkretnie w rejonie Lombardii. To tam opracowano przepis na cotoletta alla milanese, czyli panierowany kotlet cielęcy z kością. Danie dobrze przyjęto w sąsiadującej z Włochami Austrii. Tamtejsi kucharze mieli jednak kłopoty z precyzyjnym odtworzeniem receptury. W związku z tym postanowili używać cielęciny bez kości i cienko ją rozbijać. Tak narodził się słynny sznycel wiedeński.

Z Austrii do Polski już niedaleko, nic więc dziwnego, że sznycel w końcu zawitał do naszego kraju. Tu jednak ponownie zmodyfikowano przepis. Tym razem cielęcinę zastąpiono o wiele tańszą wieprzowiną. Właśnie tak, w XIX wieku, narodził się kotlet schabowy, który do dziś podbija polskie stoły.

Kilka porad na Dzień Kotleta Schabowego

Jeśli jesteś smakoszem kotletów schabowych i zamierzasz dziś świętować, powinieneś pamiętać, że wykonanie tego kulinarnego klasyka tylko z pozoru jest łatwe. W rzeczywistości wiele osób popełnia błędy, które odbijają się na smaku oraz jakości dania. Jeśli chcesz, by twój kotlet był idealny, trzymaj się poniższych wskazówek:

  • Nie krój mięsa na desce wykonanej z plastiku. W ten sposób zanieczyścisz kotlety szkodliwymi drobinkami mikroplastiku. Najlepiej w ogóle pozbądź się plastikowych desek.
  • Nigdy nie rozbijaj schabu przez foliowy woreczek. Ten popularny trik mający chronić tłuczek przed zabrudzeniem również prowadzi do wbicia w mięso kawałków mikroplastiku. Zdecydowanie lepiej jest umyć narzędzie niż pozwolić, by szkodliwe drobinki odłożyły się w twoim organizmie.
  • Kotlety smaż zawsze na rozgrzanym oleju. Jeśli położysz mięso na patelni z zimnym tłuszczem, panierka wciągnie go znacznie więcej. To sprawi, że danie będzie ociekało olejem.