Oto dlaczego nie należy zbliżać się do falochronu na plaży. Ratownik jest nieugięty
Sezon wakacyjny trwa w najlepsze, a turyści tłumnie przyjeżdżają nad morze. Mimo luźnej, letniej aury, warto zachować odrobinę ostrożności. Wyjaśniamy, dlaczego należy uważać na falochron podczas spacerów na plaży.
09.07.2023 10:52
Wakacje to ucieczka od codzienności, dzięki czemu możemy nabrać sił i naładować baterię na cały następny rok. Przebywanie nad morzem nie jest jednak wolne od niebezpieczeństw, dlatego trzeba uważać. Chodzi tutaj nie tylko o to, aby nie dać się naciąć na nieświeże jedzenie. Ostrożność trzeba zachować przede wszystkim przy falochronie.
Dlaczego falochron jest niebezpieczny?
W sezonie wakacyjnym tłumy turystów w nadmorskich miejscowościach nikogo nie dziwią. Piękne widoki, Bałtyk, spacery na plaży i ładna pogoda tylko kuszą, aby spędzić urlop nad polskim morzem. Jedni wolą leżeć plackiem cały dzień na piasku i łapać promienie słońca, inni zaś bardziej aktywnie spędzają czas (grają w siatkówkę plażową lub wybierają się na spacer). Relaks i zabawowa atmosfera sprawiają, że możemy stracić czujność. Nad morzem czeka na nas wiele zagrożeń. Może gdzieś zgubić się nasze dziecko lub wejdziemy do wody za głęboko i zaczniemy się topić. Uważać powinniśmy również na falochron — o czym mówi jeden z ratowników WOPR za pośrednictwem TikToka. Zdradził on w jednym ze swoich nagrań, dlaczego przebywanie blisko falochronu jest bardzo niebezpieczne.
Zagrożenie nad morzem
Ratownik tłumaczy, ze falochron jest dla nas zagrożeniem z dwóch powodów. Po pierwsze jest on niebezpieczny ze względu na różnicę w głębokości wody. Mężczyzna wspomina, że kiedy stoimy metr od falochronu, to mamy grunt pod nogami. Jeśli zaś podejdziemy bliżej, to nagle tracimy stabilność. Wszystko ze względu na wodę, która — wracając do brzegu — podmywa grunt, do którego wbite są belki falochronu. Uważać powinni też ci, którzy lubią po nim spacerować, ponieważ kiedy noga utknie w szczelnie, nie będzie łatwo się wyswobodzić, a fale mogą nas podtopić (łatwo też o przypadkowe poślizgnięcie się i wpadnięcie do wody). Kiedy wpadniemy do morza, nasze ciało poddane zostanie sile żywiołu i uderzy w pale falochronu, dotkliwie nas raniąc. Ratownik ostrzega, że wystarczy jeden nieroztropny krok, a możemy zostać wciągnięci pod paliki i dostać się pod wodę nawet na głębokość trzech metrów. Dlatego — wybierając się na spacer po plaży — lepiej zachować ostrożność i trzymać się z daleka od falochronów.