Gromadami wchodzą do piwnic. Absolutnie nie dotykaj ich gołymi dłońmi

Jesień to czas, gdy temperatura znacząco spada, a owady zaczynają szukać bezpiecznego lokum na przeczekanie zimnych miesięcy. Jednymi z nich są krocionogi, które upatrzyły sobie nasze piwnice. Czy należy się ich bać?

Zmiana pór roku dotyka nie tylko ludzi, ale i wszystkie zwierzęta. Owady zaczynają szukać bezpiecznej kryjówki, a domy są dla nich niezłą pokusą. Z tego właśnie powodu nasze piwnice są narażone na inwazję różnych robaków. Jednymi z nich są krocionogi, które odstraszają swoim wyglądem. Czy są groźne i jak je usunąć?

Tytułowe krocionogi to stawonogi z grupy wijów, które osiągają od 2 do 47 mm długości. Ciało składa się z segmentów, które przypominają obrączki. To ile ich jest, zależy od gatunku i wieku. Bywa, że dorosłe okazy mają aż 100 obrączek! Jeśli zaś mówimy o kolorze, to przybierają dwie barwy: brunatną i czarną.

Jak sama nazwa wskazuje, zwierzęta mają bardzo dużo nóg, których podliczenie jest naprawdę pochłaniającym zajęciem. Krocionogi mają małe pole jeśli chodzi o samoobronę, więc jeśli coś je przestraszy, zwijają się w spiralę i udają martwe.

Te stawonogi zalicza się do roślinożernych, żerujących na martwych częściach roślin. Najczęściej przesiadują pod liśćmi, belkami drzew i konarami. Na ogół żyją w wierzchniej warstwie gleby, jednak jesienią robi się dla nich zbyt zimno i szukają schronienia w naszych domach. Wkradaj się do piwnic lub osiadają na elewacjach budynków.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Widząc krocionogi, najczęściej reagujemy obrzydzeniem. Nie są one zbyt przyjemne dla oka, lecz wygląd to nie najgorsza z ich cech. W chwilach poczucia zagrożenia robaki zaczynają wydzielać niemiły zapach. Instynkt obronny każe im w ten sposób odstraszyć wroga.

Co ciekawe, ta substancja jest niebezpieczna dla ludzi! Ma w sobie sporo kwasu solnego i cyjanowodoru, który w niewielkiej ilości nic nam nie zrobi, lecz przebywanie przez dłuższy czas w jego oparach może wywołać problemy z oddychaniem i świąd skóry. Jest to powód, dla który nie powinniśmy ich dotykach gołymi rękoma.

Usuwanie robaków z domu nie należy do najprostszych zadań. Te małe szkodniki nie chcą opuścić piwnic dobrowolnie. Najlepszy sposób na pozbycie się ich, to skorzystanie z chemicznych oprysków. Aby nie dopuścić do inwazji krocionogów, najlepiej spryskać całą elewację chemicznym środkiem. Podobnie z wejściami i ramami okien. Smród odgoni owady, a ty będziesz mieć pewność, że żaden z nich nie znajdzie się w twoim domu.