Hydraulik zdradził mi sekretny patent. Do zatkanego zlewu wlewam teraz tylko to

Nie musisz umieć naprawiać każdego domowego sprzętu, a fachowcy są przecież po to, żeby korzystać z ich pomocy. Ale jeśli problem jest stosunkowo błahy i możesz rozwiązać go samodzielnie, to po co wydawać pieniądze? Kiedy zatka się zlew w kuchni lub łazience, zamiast wzywać hydraulika, weź sprawy w swoje ręce. To prostsze, niż ci się wydaje.

Najczęściej zator jest wynikiem zaniedbania lub niewłaściwej eksploatacji zlewu. Urządzenie zainstalowane w kuchni najczęściej zapycha się, gdy pozwalasz resztkom jedzenia, tłuszczowi oraz fusom spływać do rur. Kumulują się tam, a w końcu jest ich tak dużo, że woda nie ma jak spływać. W łazience umywalka zatyka się zwykle od resztek kosmetyków oraz włosów, ale mechanizm powstawania korka jest dokładnie taki sam. Aby nie dopuszczać do sytuacji, gdy będzie potrzebny hydraulik, powinieneś zainstalować w odpływach sitka do zbierania odpadów.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Bulgotanie, woda stojąca w zlewie, a do tego niezbyt przyjemny zapach — to niezbite dowody na to, że zlew się zatkał. Nie biegnij też do sklepu po zapas Kreta. Jest lepszy, naturalny, a przy tym bardzo skuteczny sposób na rozwiązanie problemu. Potrzebujesz jedynie octu oraz sody oczyszczonej, czyli dwóch preparatów, które każdy ma zazwyczaj w kuchennej szafce. W przypadku zatkanego zlewu to cudowna mieszanka.

Przygotuj 500 ml octu i cztery łyżki sody oczyszczonej. Najpierw wlej do sporej miski ocet, a później wsyp sodę. Zacznie zachodzić reakcja chemiczna, w której efekcie powstanie piana. Nie trać czasu i jak najszybciej wlej miksturę do odpływu. Ta żrąca mieszanka powinna skutecznie zlikwidować zator. Na koniec zagotuj w czajniku wodę. Gdy zacznie wrzeć, wlej 1,5 litra do zlewu.

Czasem zator jest tak duży, że użycie prostych środków udrażniających na nic się zdaje. Pierwsza myśl w takiej sytuacji to: hydraulik! Spokojnie, wzywanie fachowca to już naprawdę ostateczność. Na razie nie szukaj jego numeru. Znajdź natomiast gumowy przepychacz. To stara, ale skuteczna metoda na przepchnięcie poważniejszego zatoru w głąb kanalizacji. Jedyną rzeczą, o której musisz pamiętać, by ten patent zadziałał, jest zasłonięcie otworu przelewowego.

Jeśli przepychacz zawiedzie, nadal masz jeszcze szansę, by samodzielnie udrożnić zlew. Potrzebujesz jednak bardziej specjalistycznego narzędzia, a mianowicie spirali kanalizacyjnej (nazywanej też sprężyną hydrauliczną). Kupisz ją w każdym sklepie budowlanym. Użycie tego gadżetu nie jest skomplikowane, ale będziesz potrzebować pomocnika. Jedna osoba musi trzymać spiralę, a druga wprowadzać ją posuwistym ruchem do odpływu i dalej do rur. W ten sposób zator zostanie przepchnięty.