W ten sposób ochłodzisz auto w kilka sekund. Robią tak na południu Europy
Samochód pozostawiony na słońcu nagrzewa się błyskawicznie. Kiedy do niego wsiadasz, czujesz się, jakbyś znalazł się w saunie. Nawet jeśli masz klimatyzację, minie dłuższa chwila, nim wewnątrz zrobi się chłodniej. Podpowiadamy, jak szybko ochłodzić samochód, gdy żar leje się z nieba.
12.08.2023 | aktual.: 06.06.2024 14:26
Latem wysokie temperatury dają nam się we znaki zarówno na zewnątrz, jak i w domu czy w aucie. Sztuczki pomagające przetrwać upały są na wagę złota. Jedna z nich pozwala szybko i skutecznie schłodzić auto bez używania klimatyzacji. Wystarczy zrobić jedną prostą rzecz.
Jak rośnie temperatura w samochodzie w gorący dzień?
Wnętrze auta pozostawionego na słońcu nagrzewa się w mgnieniu oka. Gdy na zewnątrz są 24°C, w aucie szybko temperatura rośnie do 34°C. W ciągu pół godziny w środku jest już ponad 40°C. W najgorętsze dni samochód zmienia się w saunę na kółkach, a temperatura wewnątrz może osiągnąć nawet 60°C. Właśnie dlatego nie powinno się nawet na chwilę zostawiać dzieci ani zwierząt w zaparkowanym pojeździe. Wsiadanie do wnętrza, z którego bucha żar, też nie jest najlepszym pomysłem. Będziesz zlany potem jeszcze zanim zdążysz pomyśleć o włączeniu klimatyzacji (jeśli w ogóle ją masz). Chłodzenie auta w ten sposób wymaga zresztą sporo czasu i zużywa mnóstwo energii.
Jak ochłodzić samochód?
Szukając sposobów na upały, chętnie przyglądamy się, jak z wysokimi temperaturami radzą sobie mieszkańcy krajów, gdzie klimat jest znacznie cieplejszy niż w Polsce. To właśnie od nich zapożyczono sztuczkę, która pozwala szybko ochłodzić samochód. Kiedy wnętrze auta jest mocno nagrzane, otwórz okno od strony kierowcy. Następnie przejdź na drugą stronę samochodu i otwórz drzwi po stronie pasażera i dynamicznie je zamknij. Warto trzasnąć nimi dość mocno, by uzyskać lepszy efekt.
Dlaczego ta sztuczka działa?
Zastanawiasz się pewnie, jak trzaskanie drzwiami pomaga ochłodzić samochód? Cały proces z boku wygląda dość dziwacznie, a do tego robi mnóstwo hałasu. Czy więc warto narażać się na zaskoczone spojrzenia przechodniów? Naszym zdaniem warto. Zasada działania tej sztuczki jest bardzo prosta. W czasie trzaskania drzwiami gorące powietrze z wnętrza auta jest “wypychane” przez otwarte okno po drugiej stronie. Dzięki temu w środku od razu robi się zdecydowanie chłodniej. Dla lepszego efektu możesz powtórzyć ten zabieg nawet kilka razy.