Tata wyjaśnił mi, co oznaczają cyfry 1‑5 na gałce kaloryfera. Od tego czasu nie marznę i sporo oszczędzam

Ten problem powraca co roku w sezonie grzewczym. Wiele osób głowi się, jak ustawić termostat kaloryfera, by nie marznąć, ale jednocześnie trochę zaoszczędzić. Podpowiadamy, jak korzystać z domowych grzejników, by działały najbardziej wydajnie i nie generowały niepotrzebnych kosztów.

Zawór z głowicą termostatyczną zainstalowany przy kaloryferze ma za zadanie regulowanie temperatury w pomieszczeniach. Niestety wiele osób nie ma pojęcia, jak go ustawić. Oznaczenia stosowane przez producentów są dla większości z nas niczym tajemny szyfr. Okazuje się, że opanowanie go może bardzo ułatwić nam życie, a nawet dać realne oszczędności.

Większość z nas nie wie, jak prawidłowo ustawić termostat, ponieważ nie ma pojęcia, jak on tak naprawdę działa. Zacznijmy więc od wyjaśnienia tej kwestii. W głowicy termostatycznej znajduje się sprężysty mieszek, który reaguje na zmiany temperatury. Zmniejsza się, gdy robi się chłodniej i rozszerza, gdy jest cieplej. Dzięki temu zawór otwiera się, gdy potrzeba więcej ciepła do utrzymania określonej temperatury i przymyka, gdy cel cieplny zostanie osiągnięty. Dzięki temu urządzenie utrzymuje stałą temperaturę bez naszej ingerencji. Efekt powinien być taki, że przez cały czas w mieszkaniu panuje optymalna temperatura. Często dzieje się jednak inaczej. Większość z nas popełnia bowiem ten sam błąd.

Aby wiedzieć, jak ustawić termostat, konieczne jest rozszyfrowanie oznaczeń zamieszczonych na nim przez producenta. Zwykle są to śnieżynka oraz cyfry od 1 do 5. Co oznaczają?

• Widząc śnieżynkę, większość z nas domyśla się, że oznacza wyłączenie ogrzewania. I rzeczywiście w pewnym sensie tak jest. To ustawienie oznacza, że do grzejnika jest doprowadzana tylko minimalna ilość ciepłej wody, by instalacja nie zamarzła. To wystarczy, by utrzymać w pomieszczeniu temperaturę 6°C.
• 1 odpowiada temperaturze 12°C. Takie ustawienie można stosować np. w piwnicach i na klatkach schodowych.
• 2 to 16°C, czyli temperatura odpowiednia dla rzadko używanych pomieszczeń, np. spiżarni.
• 3 oznacza 20°C. W takiej temperaturze odczuwamy już komfort termiczny.
• 4 to 24°C, czyli temperatura uznawana za ciepłą.
• 5 odpowiada natomiast 28°C, a więc oznacza bardzo wysoką temperaturę, raczej niestosowaną w domach (ewentualnie w pomieszczeniach z basenami).

Ustawienie termostatu może, a nawet powinno być inne w każdym pomieszczeniu w domu. Co ważne, nie musisz ustawiać tylko pełnych wartości od 1 do 5. Możesz stosować rozwiązania pośrednie (zwykle między liczbami znajduje się podziałka).

• W łazience powinno być najcieplej. Ustaw termostat na 3,5-4, czyli 22-24°C.
• W salonie i pokojach dzieci optymalne ustawienie to 3-3,5, co daje 20-22°C.
• Do kuchni zaleca się ustawianie termostatu na 2,25-2,75, czyli 17-19°C.
• W sypialni ustaw termostat na 2-2,5, czyli 16-18°C. To optymalna temperatura do spania.
• W pomieszczeniach gospodarczych i spiżarni ustaw grzejniki na 1-1,5, czyli 12-14°C.

Jeśli chcesz zaoszczędzić na ogrzewaniu, możesz nieco obniżyć temperaturę w pokojach i nosić cieplejsze ubrania. Pamiętaj jednak, że zmiana o 1 na podziałce termostatu oznacza obniżenie temperatury o 4°C, co będzie mocno odczuwalne. Lepiej wprowadzić delikatną korektę, np. o 1°C, czyli 1/4 odległości na podziałce termostatu. Również, gdy jest ci za zimno, nie podkręcaj termostatu na kolejny poziom, a jedynie lekko go przekręć. W przeciwnym razie po jakimś czasie zrobi ci się za gorąco. Przy manewrowaniu termostatem zachowaj cierpliwość. Zmiany temperatury nie odczujesz od razu. Urządzenie potrzebuje na podniesienie lub obniżenie temperatury przynajmniej kilkunastu minut. Nie reaguj też gwałtownie, gdy poczujesz, że mimo ustawienia np. na 3,5 grzejnik jest zimny. Urządzenie ma za zadanie utrzymać w pomieszczeniu określoną temperaturę, więc gdy zostaje osiągnięta, przestaje grzać.