Jeden oprysk zwalczy suchą zgniliznę pomidora i uratuje plony

Sucha zgnilizna pomidora to częsta choroba atakująca te warzywa. Niestety sprawia, że zakażone pomidory nie nadają się już do spożycia. Oznacza to, że zbiory są zmarnowane. Zobacz, jak uniknąć tego i nie stracić swoich upraw.

Można oczywiście odpowiednio zabezpieczyć swoje uprawy pomidorów przed zakażeniem suchą zgnilizną wierzchołkową. Co ciekawe, nie atakuje tylko pomidory! Jej ofiarą mogą paść też: papryka czy bakłażan.

Jest to choroba sezonowa, pojawia się zwykle latem. Sprzyja jej rozwinięciu wysoka temperatura, mało wilgotna gleba lub w przypadku szklarni brak odpowiedniego przewiewu. W takiej sytuacji pomidory będące dalej w fazie wzrostu mają utrudniony dostęp do wody i składników mineralnych. Na szczęście nie jest to infekcja zaraźliwa, dlatego, jeśli jedne sadzonki zostały zaatakowane, to niekoniecznie dotknie ta choroba też inne. Jednak niestety, kiedy zobaczycie ją na swoich pomidorach, to oznacza, że trzeba je oberwać i wyrzucić. Nie nadają się one w ogóle do jedzenia. Zaatakowany suchą zgnilizną pomidor ma suche i wklęsłe plamy na wierzchołku - tam, gdzie wcześniej znajdował się jego kwiat. Liście sadzonki pozostają bez zmian. Plamy te z rozwojem choroby stają się zielonkawo-brązowe, aż przechodzą do barwy czarnej.

Pierwszym krokiem, jaki powinieneś zrobić w przypadku tej choroby to usunięcie chorych pomidorów. Możesz je użyć na kompost. Aby uratować je przed atakiem sadź je w żyznych ziemiach, systematycznie wietrz szklarnię, unikaj przenawożenia azotem i cieniuj rośliny przy silnym nasłonecznieniu. Zadbaj o właściwą wilgotność powietrza, podcinaj lub obrywaj liście pomidorów i zwiększ podlewanie w okresach suszy do nawet 2-3 razy dziennie.

Pamiętaj też, aby regularnie nawadniać pomidory. Ułatwi to roślinom pobieranie wapnia z podłoża. To zaś ma pozytywny wpływ na ich wzrost i dojrzewanie. W przypadku, kiedy latem są długie i intensywne upały i infekcja rozprzestrzeniła się na całe uprawy, zapobiegawczo zastosuj oprysk dolistny z nawozem, który zawiera wapń. Dobra będzie saletra wapniowa w stężeniu 0,5 procent. Należy pryskać nią chore pomidory nawet co 7 dni.  Możesz też zastosować dedykowany preparat, który uzupełni niedobory tego minerału. Dzięki tym krokom nie będziesz obawiał się o swoje upraw i odpowiednio je zabezpieczysz.