Kiedy paprotka usycha, przystępuję do akcji ratunkowej. Diagnoza jest prosta

Bardzo często mówi się, że paprocie najbujniej rosną u osób starszych, co jest nieprawdą. Każdy może hodować te kwiaty, jeśli tylko pozna ich wymagania (nie są one wygórowane). Dzięki temu roślina będzie rosła efektownie i wszystkich zachwyci swoim wyglądem.

Na samym początku warto pamiętać o tym, że rośliny te są bardzo kapryśne i błyskawicznie reagują na niewłaściwe warunki. Dlatego, aby nasz kwiat nie chował urazy, trzeba mu zapewnić to, czego potrzebuje. Paprocie uwielbiają wilgoć. Dlatego zawsze utrzymuj ją na stałym poziomie, ponieważ suche powietrze roślinie szkodzi. Stanowisko nie powinno być ani ciemne, ani jasne (nadmiar lub brak promieni słonecznych źle działa na paprocie). Najgorszym wrogiem są przeciągi. Napływ zimnego powietrza szybko sprawi, że kwiat całkowicie zmarnieje. Prawdziwym kluczem do sukcesu jest podlewanie, które powinno być systematycznie wykonywane niewielką ilością wody. Warto dodać, że twarda woda wodociągowa jest niewskazana. Można także spryskiwać liście paproci wodą, co wpłynie na poprawę ich koloru oraz kondycji.

Najlepiej w pierwszej kolejności sprawdzić, czy zapewniliśmy jej wszystkie niezbędne do rozwoju warunki. Zazwyczaj brązowe liście pojawiają się, kiedy roślina ma zbyt sucho lub jest podlewana nieodpowiednią wodą. Dlatego zmień te zwyczaje i postaw na wodę przegotowaną, ale odstaną (przynajmniej 24 godziny), która będzie mieć temperaturę pokojową. Ważne jest to, aby podlewać roślinę tylko wtedy, kiedy jej górna warstwa podłoża przeschnie. W ten sposób paprotka nie zostanie przelana, co grozi gniciem korzeni. Często jest tak, że w osłonie doniczki może zebrać się woda, dlatego trzeba ją regularnie odlewać. Warto pamiętać o tym, aby pod żadnym pozorem nie stosować nawozów, kiedy roślina marnieje, ponieważ pogorszy to jej stan.