Niespotykana reakcja kierowcy. Zatrzymał autobus, by uratować małego jeża
Kierowca miejskiego autobusu uratował jeża przechodzącego przez ulicę. Wszystko działo się na jednej z Warszawskich ulic i zostało zarejestrowane przez kamerę. Film stał się wiralem, a mężczyzna internetowym bohaterem.
18.10.2023 17:24
Jesienią jeże są bardzo aktywne, ponieważ szukają pożywienia oraz schronienia. Na przełomie października i listopada zapadają bowiem w sen zimowy, który trwa pięć miesięcy. Z tego powodu obecnie często widujemy je w przydomowych ogródkach, a także na ulicach. Niestety na tych drugich często wpadają prosto pod koła pędzących samochodów i giną. Taki los spotkałby pewnie również jeża tuptającego po jednej z W\warszawskich ulic, gdyby nie czujność kierowców dwóch miejskich autobusów.
Jak kierowca uratował jeża?
Do nietypowego zdarzenia doszło w godzinach wieczornych. Na jezdnię, którą w przeciwnych kierunkach poruszały się dwa autobusy warszawskiego MZA, wkroczył nagle jeż. Kierowcy zatrzymali swoje pojazdy i początkowo czekali, aż zwierzak sam opuści jezdnię. W końcu pan Mateusz (jego imię znamy dzięki relacji zamieszczonej na Facebooku przez MZA) opuścił miejsce za kierownicą i wkroczył na jezdnię. Na nagraniu widać, jak podchodzi do jeża z płaskim białym przedmiotem (najprawdopodobniej notesem lub podkładką). Początkowo próbuje zachęcić jeża do samodzielnego przetupania w bezpieczne miejsce, ale zwierzak jest oporny. W związku z tym mężczyzna wsuwa swój rekwizyt pod małe ciałko i przenosi jeża na trawnik. W ten sposób mały ssak został uratowany, a pasażerowie mogli udać się w dalszą podróż.
Internet pokochał ten film
Nagranie opublikowane przez warszawskie MZA stało się hitem internetu. Obejrzało je kilkaset tysięcy osób, posypały się tysiące serduszek i uniesionych kciuków, a także setki komentarzy. Internauci byli zachwyceni, że kierowca wykazał się bohaterską postawą i uratował jeża.
Co zrobić, gdy znajdziesz jeża?
W najbliższych dniach jeże będą jeszcze krążyć po ogrodach i w okolicy ulic, dlatego warto zachować ostrożność. Jeśli zobaczysz zwierzaka na drodze, weź przykład z pana Mateusza i postaraj się przenieść go w bezpieczne miejsce. Jeśli zauważysz, że jest ranny lub coś mu dolega, skontaktuj się z organizacją wspierającą te niewielkie ssaki lub Strażą Miejską. Gdy zrobi się już naprawdę chłodno, widok jeża powinien być dla ciebie sygnałem alarmującym, że maluch albo nie zdołał znaleźć miejsca do przezimowania lub został zbudzony ze snu zimowego. W takiej sytuacji również powinieneś poinformować strażników miejskich lub azyl dla jeży. Bez pomocy ludzi zwierzak nie zdoła przetrwać zimy. W oczekiwaniu na pomoc fachowców możesz zabrać jeża do domu, napoić (ale nie karmić!) i umieścić w kartonie w ciepłym, cichym i ciemnym miejscu.