Lekarz zakazał mi gorących pryszniców. Nagle wszystkie moje problemy ustały

Do niedawna nie wyobrażałam sobie dnia bez gorącego prysznica. Wieczorne oblewanie się wodą niosło ukojenie dla moich mięśni, lecz z czasem zaczął pojawiać się inny problem, o którym nie miałam pojęcia. Kiedy mój lekarz dowiedział się o tej praktyce, zakazał mi gorących kąpieli i zbeształ za głupotę. Dlaczego nie powinniśmy się kąpać w gorącej wodzie? Sprawdź koniecznie, nim będzie za późno.

Czy to nie ciekawe, że kwestia higieny ciała została tak zmieniona na przestrzeni ostatnich kilkudziesięciu lat? Pamiętam, jak moi dziadkowie opowiadali, że branie kąpieli było możliwe jedynie raz w tygodniu, najczęściej w sobotę, dzień przed świętym dniem. Moi rodzice mieli już lepsze warunki, lecz w dalszym ciągu nikt nie wyobrażał sobie mycia się minimum dwa razy dziennie, jak to bywa w dzisiejszych czasach. Czy nasze ciało faktycznie potrzebuje gorącego prysznica rano i wieczorem?

W dzisiejszych czasach kąpiemy się niemal bez przerwy. Rano przed wyjściem do pracy, po siłowni, a na deser fundujemy sobie gorącą kąpiel tuż przed snem. Z jednej strony ma to swoje plusy, gdyż oczyszczamy nasze ciało z potu i kurzu, których nie chcemy przenosić do łóżka. Te zanieczyszczenia są z reguły niewidoczne dla oka, lecz stanowią świetną pożywkę dla roztoczy, które powodują alergie, grzybicę skóry i różne infekcje.

Czy jednak szorowanie ciała pozytywnie wpływa na nasze zdrowie? Nie do końca. Działanie gorącej wody w połączeniu z silnymi kosmetykami myjącymi może powodować wysuszenie skóry i zniszczenie naturalnej bariery hydrolipidowej. To nic innego jak powłoka na ciele, która odpowiada za właściwe nawilżenie oraz sprężystość. Jeśli doprowadzisz do przesuszenia naskórka, możesz się borykać z wypryskami, łuszczeniem skóry czy rumieniem.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Długie kąpiele we wrzącej wodzie z dodatkiem pachnących żeli to prosta droga do uszkodzenia skóry. Ponadto siedzenie w wannie nie jest wskazane dla osób obciążonych alergiami, atopowym zapaleniem skóry czy też infekcjami w miejscach intymnych. Zamiast sobie pomóc, jedynie narażają skórę na jeszcze większe podrażnienia.

Zacznij od zmiany wanny na prysznic, będziesz mieć większą kontrolę nad temperaturą wodą i zużyjesz jej znacznie mniej, co dodatkowo pozwoli ci zaoszczędzić pieniądze. Używaj ciepłej oraz letniej wody, która nie będzie przekraczać 30 stopni Celsjusza.

Nie przedłużaj stania pod strumieniem wody, najlepiej by prysznic trwał mniej niż 15 minut i był brany raz dziennie, z wyjątkiem sytuacji, wysiłkowej, gdzie mogliśmy się spocić czy ubrudzić. Do mycia używaj naturalnych kosmetyków z tzw. czystym składem. Będą delikatne, a zarazem skuteczne, a nie tak jak w przypadku zapachowych mydeł, które bardzo wysuszają naszą skórę.