Mało kto wie o istnieniu tej kawy. Jest zdrowsza niż mała czarna
Zastanawiałeś się kiedyś, jaka jest najzdrowsza kawa, jaką możesz kupić od ręki? Właściwie każdy rodzaj spożywany z umiarem ma pozytywne właściwości, lecz istnieją takie gatunki, które są szczególnie polecane na wszelkie dolegliwości zdrowotne.
08.08.2023 13:58
Jedni piją filiżankę kawy za filiżanką, by nie zasnąć po zarwanej nocy, inni rozkoszują się smakiem. Ostatnia grupa spożywa ją ze względów zdrowotnych. Jaką zatem kawę wybrać, by mieć z niej jak największe korzyści?
Mity na temat kawy zostały dawno obalone
Jeszcze kilka lat temu uważano kawę za największe zło świata. To oczywiście okazało się kompletną bzdurą. Takie sądy wynikały z niewiedzy i powierzchownych badań. Warto również zaznaczyć, że kawa kawie nierówna. Mała czarna z wysokiej jakości ziaren jest nie do porównania ze słodzonym specyfikiem "kawo podobnym" jaki można kupić w większości sklepów. Niezdrowe dodatki to jedno, lecz przesadzanie z ilością wypitego naparu to drugie. Nie samą kofeiną człowiek żyje, a zastępowanie posiłków filiżanką kawy nie jest najlepszy pomysłem. Niestety wiele osób nie zwraca na to w ogóle uwagi.
Najzdrowsza kawa ma kolor zielony!
Czarna kawa jest powszechnie znana na całym świecie, lecz gdybyś zapytał w kawiarni o kawę zieloną, możesz spotkać się z informacją, że nie posiadają takiej w swoim menu. Czy w takim razie jest aż tak egzotyczna? Nie, po prostu większość ludzi nie ma o niej pojęcia. Zielona kawa to nic innego, jak ziarna, które nie zostały poddane obróbce termicznej. Przez to zachowują większość unikatowych wartości, które zwykle zostają utracone pod wpływem wysokiej temperatury. Cały proces obróbki ogranicza się do ekstrakcji, czyli pozbycia się niejadalnych łusek nasiennych.
Co dobrego znajdziesz w zielonej kawie?
Główną zaletą zielonej kawy jest kwas chlorogenowy, którego próżno szukać w wypalanych ziarnach. Ten ciekawy związek jest potężnym przeciwutleniaczem, działa antybakteryjnie i przeciwgrzybicznie, a także zmniejsza wchłanie cukru przez przewód pokarmowy. Mimo że zielone ziarna wspierają układ immunologiczny, wątrobę i mózg, to w dalszym ciągu można z nimi przesadzić. Maksymalna dzienna dawka to cztery filiżanki kawy.