Moja babcia gotuje buraki przez 2 zdrowaśki. Wychodzą miękkie i idealne

Każda pani domu wie, że gotowanie buraków to proces, który trwa bardzo długo. Często mimo upływu czasu są nadal twarde, a woda z nich bardzo szybko paruje. W efekcie niewiele trzeba, aby się przypaliły, zamiast ugotowały. Okazuje się, że wcale nie trzeba czekać długich godzin na pyszny obiad.

Przygotowywanie buraków to prawdziwa zmora dla wielu osób. Zazwyczaj gotujemy je bez obierania, ponieważ skórka ma wiele właściwości odżywczych. Niebagatelny wpływ na długość obróbki termicznej ma także wiek warzywa (im starsze, tym dłużej musi się gotować). Takie wiekowe okazy potrafią dochodzić do siebie nawet ponad godzinę. To już bardzo długo. Jednak istnieje prosty sposób, dzięki któremu buraki będą miękkie w niecałe 30 minut. Pozwoli to oszczędzić twój czas, nerwy, a przede wszystkim zużycie energii. Wszystko, co potrzeba to dwa garnki, które są kluczem do sukcesu.

Na początek należy umyć buraki miękką stroną gąbki, a następnie włożyć do garnka i dodać 1 łyżkę cukru oraz skórkę z chleba razowego. Całość zalewamy wrzącą wodą tak, aby zakryła warzywa całkowicie. Teraz gotujemy je przez 30 minut na małym ogniu, a po odparowaniu wody ponownie ją uzupełniamy. Po upływie pół godziny odcedzamy buraki i wkładamy je do drugiego garnka z zimną wodą i kostkami lodu. W niej powinny leżeć do 20 minut, czyli do zmięknięcia. Dzięki temu warzywa doznają "szoku termicznego" bez konieczności dalszego podgrzewania. Na koniec pozostaje wyciągnąć buraki z wody, a następnie obrać ze skórki i gotowe.

Idealnie sprawdzą się do tradycyjnych dań, jak np. barszcz, ale na tym ich potencjał się nie kończy. Coraz częściej wykorzystuje się ich korzeń, a nawet liście. Buraki to znakomita baza pod zupy, sałatki, dania mięsnego oraz warzywnego, a nawet wegańskiego. Można też jeść je na surowo lub robić z nich soki.