Nadchodzi czas przycinania malin. Błąd może pozbawić cię owoców w przyszłym roku
Maliny powoli przestają owocować, a co za tym idzie, należy przycinać krzaki na zimę. Bez tego, w następnym roku plony będą ubogie, a rośliny zdecydowanie słabsze. Sprawdź jak poprawnie to zrobić, by nie uszkodzić krzaka.
04.09.2023 16:18
Soczyste maliny to smak lata na polskich wsiach. Aby każdego roku były aromatyczne oraz duże, konieczna jest odpowiednia pielęgnacja krzaczka. Przycinanie to jedna z najważniejszych rzeczy. Tą czynność trzeba przeprowadzić we właściwym czasie. Oczywiście nie bez znaczenie jest także odpowiednia technika. Wkrótce nadejdzie odpowiednia pora na ten zabieg.
Jak przycinać maliny przed nadejściem zimy?
Maliny to krzaki, które wymagają sezonowego podcinania, tak by suche pędy nie osłabiały rośliny i dały się zastąpić nowymi gałązkami. Pozostawienie nieprzyciętych krzaków sprawi, że zaatakują je szkodniki, które mogą uszkodzić nowe listki (chodzi o te rozwijające się na wiosnę). Istnieje kilka odmian malin, a każda z nich wymaga przycinania w innym momencie. Maliny owocujące raz w roku, należy przycinać kilka tygodni po zebraniu wszystkich owoców, gdy dwuletnie pędy stają się suche. Ten okres przypada na przełomie września i października (wtedy jest jeszcze umiarkowanie ciepło). Maliny jesienne będą rosnąć na pędach tegorocznych, więc za przycinanie zabierz się dopiero zimą. Jeśli zaś chodzi o krzaki wydające owoce dwa razy w roku, trzeba je przycinać późną jesienią przed pierwszymi przymrozkami.
Jak odpowiednio przyciąć maliny?
Z pewnością przyda ci się sekator i rękawice ogrodowe. Musisz usunąć wszystkie pędy, które owocowały w danym roku. Należy je odciąć przy samej nasadzie. Podobnie jak w przypadku starych lub chorych części roślin. Na krzewie pozostaw 4-6 gałązek, które są zdrowe i mocne. Koniecznie podeprzyj je drabinką lub przywiąż sznurkiem do wbitych w ziemię palików. Jesienne maliny przycinaj tuż poniżej miejsca owocowania. Ważne, by wybrać odpowiednią porę. Zbyt późne oprawienie roślin może skończyć się zmarznięciem krzaczków, a tym samym brakiem owoców w następnym sezonie. Odrosty korzeniowe można odciąć i zrobić z nich sadzonki, które umieszcza się w ziemi późną jesienią. Warunkiem jest dobre ukorzenienie i widoczne pączki.