Zastanów się 2 razy, nim wybierzesz kubek do porannej kawy. Może zmienić ją w truciznę

Czy kolor kubka, z którego pijemy poranną kawę lub herbatę, ma znaczenie? Okazuje się, że z psychologicznego punktu widzenia, napoje z naczyń niebieskich i przezroczystych wydają się nam słodsze niż te z białych. To jednak nie wszystko. Niektóre kolory mogą stanowić zagrożenie dla naszego zdrowia. Wyjaśniamy, jakie kubki są niebezpieczne i jak ich unikać.

To nie żart. Niektóre kubki mogą być naprawdę niebezpieczne. Wszystko przez kadm i ołów, które wykorzystuje się do ich produkcji. Jeśli trafiłeś na taki kubek, możesz nieświadomie wprowadzać do swojego organizmutruciznę. Ołów, który może powodować m.in. zaburzenia widzenia oraz osłabiać nerki i wątrobę, bywa wykorzystywany do obniżenia temperatury wypalania wyrobów ceramicznych. Dzięki temu wytwarzanie kubków jest tańsze. Kadm, który również odkłada się w organizmie człowieka, powodując m.in. białkomocz, anemię, uszkodzenia nerek oraz choroby kości, razem z ołowiem stanowi składnik szkliwa. Dzięki niemu producenci uzyskują ładne, przyciągające nasz wzrok kolory.

Oczywiście istnieją regulacje prawne wskazujące maksymalne ilości niebezpiecznych substancji, które mogą znajdować się m.in. na ceramicznych naczyniach. W Europie przepisy w tym zakresie opracowały organy Unii Europejskiej, a w USA Agencja ds. Żywności i Leków. Zgodnie z unijnym prawem, które obowiązuje w Polsce, producenci mają odchodzić od stosowania szkliw ołowiowych, a także stosować zamienniki dla pigmentów bazujących na kadmie i ołowiu. Zawartość niebezpiecznych pierwiastków w kubkach ceramicznych nie może przekraczać 0,8 g/dm2 dla ołowiu oraz 0,7 g/dm2 dla kadmu. Niestety, na polski rynek trafiają kubki sprowadzane m.in. a Chin i innych niepewnych źródeł, które nie są badane. Oznacza to, że zawartość trujących pierwiastków może przekraczać w nich dopuszczalne normy. Za najbardziej niebezpieczne uważa się kubki w kolorach czerwonym i pomarańczowym.

Nie wszystkie kubki są niebezpieczne. Nie musisz więc od razu się ich pozbywać. Zagrożeniem, jak już wspomnieliśmy, są kubki importowane z krajów takich jak np. Chiny. Aby mieć pewność, że pijąc kawę czy herbatę, nie narażasz swojego zdrowia na szwank, stosuj się do kilku zasad.

• Kupuj kubki w sklepach i marketach, a nie na targowiskach. Na sklepowe półki trafiają produkty przebadane i z atestami. Na rynku możesz trafić na towar z niepewnego źródła.
• Zwracaj uwagę na cenę. Jeśli jest wyjątkowo niska (np. 6 kubków za niecałe 10 zł), istnieje duże ryzyko, że kubki zawierają niebezpieczne substancje.
• Zrezygnuj z naczyń bardzo starych. W czasach, gdy je produkowano, nie było żadnych regulacji dotyczących zawartości niebezpiecznych substancji.
• Unikaj kubków pomalowanych w miejscu styku powierzchni z ustami oraz takich, które mają dekoracje w środku.