Orzechy włoskie rozłupuję bez robienia bałaganu. Ten trik to mistrzostwo

Właśnie trwa sezon na orzechy włoskie, a my codziennie przynosimy pełny kosz z ogrodu. Dorzucanie ich do jedzenia sprawia, że wzbogacamy dania o zdrowe tłuszcze, a smak staje się o wiele ciekawszy. Problem zaczyna się w momencie, gdy musimy pozbyć się twardej skorupy, która chroni wnętrze. Jak rozłupać orzechy włoskie bez użycia siły i zbędnego bałaganu? Sprawdź ten trik z wytłoczką po jajkach.

Dziadek do orzechów to przydatny gadżet, ale po kilkunastu minutach zaczynają nas boleć palce od nadmiernego ściskania. Istnieje wiele sposobów, które nie wymagają użycia siły, a jedynie sprytu. Poniżej podrzucamy dwa triki, które z pewnością ci się przydadzą. Każdy z nich ma za zadanie oszczędzić ci sprzątania i sprawi, że ekspresowo pozbędziesz się twardych skorupek z orzechów.

Jeśli wpiszesz powyższą frazę w wyszukiwarkę, zostaniesz zalany mnóstwem pomysłów, które ułatwią otwieranie orzechów. Jednym z nich jest trik z młotkiem i wytłoczką po jajkach. Wystarczy powrzucać orzechy do opakowania i potraktować je młotkiem. Oszczędzisz czas na sprzątaniu, a także unikniesz zbędnego hałasu, gdyż wytłoczka stłumi dźwięki. Jeśli nabierze cię ochota na łupanie orzechów późnym wieczorem, nie będziesz mieć nieprzyjemnej konfrontacji z sąsiadem, który nie chce słuchać tłuczenia za ścianą.

Ściskając skorupki za pomocą dziadka do orzechów, zaczynają one pękać i strzelają dosłownie po całej kuchni. Czasami wręcz celują w naszą twarz, co może się skończyć tragicznie, jeśli odłamek wpadłby do oka. Jeśli nie chcesz mieć dużo sprzątania, a akurat nie posiadasz żadnej wolnej wytłoczki, wypróbuj trik ze ścierką kuchenną. Działa on analogicznie do poprzedniego — wystarczy wsypać kilka sztuk orzechów na ścierkę i potraktować je młotkiem, by wszystkie skorupki zostały na swoim miejscu. Nie wrzucaj zbyt wielu orzechów naraz, bo tkanina nie pomieści łupin i wszystko zacznie wypadać. Ten sposób jest łatwy oraz nie zajmie ci wiele czasu.