Oto dlaczego woda wycieka z rury wydechowej niektórych samochodów

Na sam widok, nasz portfel się zaciska, ponieważ mamy już w głowie kolejną naprawę i wydatki. Jednak czy tak naprawdę ta sytuacja zakończy się u mechanika? Jako kierowca koniecznie musisz o tym wiedzieć, aby nie denerwować się bez potrzeby.

Nie jest to niczym innym jak skroplone spaliny, które powstają w wyniku chłodzenia się samochodu po jeździe. Zazwyczaj w porze jesienno-zimowej jest to szczególnie widoczne zjawisko, jeśli nasza trasa nie była długa. Podczas pracy uruchomionego silnika z rury wydechowej wydobywa się niewidoczna dla naszych oczu para wodna. Kiedy samochód zgaśnie, to wtedy zaczyna ona zamieniać się w wodę. Dlatego z rury wydechowej zaczyna wyciekać woda. W większości przypadków zjawisko to jest bezpieczne i nie powinniśmy się nim przejmować. Jednak co, kiedy wody zaczyna wyciekać więcej? Winowajcami mogą okazać się katalizatory, które nie prawidłowo działają. Ich zadaniem jest zmniejszenie ilości zanieczyszczeń emitowanych przez samochód. Towarzyszący wodzie dym oraz smród spalenizny, to bardzo zły omen. Najczęściej okazuje się, że będzie to problem z tłokami, które nie pracują prawidłowo.

To podstawowy element silnika, bez którego cały mechanizm nie zadziała. Najprościej, jest to metalowy cylinder poruszający się wewnątrz silnika w górę i w dół. Wokół niego znajdują się nie mniej ważne trzy pierścienie: kompresyjny, ściągający oraz olejowy. Najczęściej są one wykonane ze stali, a tłoki z aluminium. Jednak na tym nie kończy się ich mechanizm, ponieważ są one połączone z wałem korbowym, dzięki czemu wprawiają go w ruch. Podczas pracy cylindrów pierścień olejowy pobiera z niego olej. Mimo to po pewnym czasie zużywa się on i nie jest w stanie robić tego efektywnie. W konsekwencji nadmiar oleju dostaje się do komory spalania, a tam powoduje dym oraz zamienia się w wodę.