PoradyWydasz grubą forsę nie tylko na wyjazd, ale i za parawan na plaży. Prawnik rozwiał wątpliwości

Wydasz grubą forsę nie tylko na wyjazd, ale i za parawan na plaży. Prawnik rozwiał wątpliwości

Parawany na plaży rosną jak grzyby po deszczu. Fot. Freepik
Parawany na plaży rosną jak grzyby po deszczu. Fot. Freepik
30.06.2023 15:07

Lato w pełni, więc na polskiej plaży królują parawany! Jedni je rozstawiają, a inni na nie narzekają. Wśród jednych i drugich prawdopodobnie niewielu jest takich, którzy wiedzą, co o tym procederze mówią przepisy. Wyjaśniamy, czy i kiedy można dostać mandat za rozstawienie parawanu.

Parawaning jednych oburza, a dla innych jest stylem plażowego życia. Polacy są w nim prawdziwymi mistrzami. Tylu parawanów nie ma na plażach w żadnym innym kraju na świecie. Wyjaśniamy, co o kontrowersyjnym procederze mówią przepisy.

Po co ludzie rozstawiają parawany na plaży?

Parawany stworzono do ochrony przed wiatrem, który potrafi skutecznie uprzykrzyć odpoczynek na plaży. Zjawisko parawaningu, o którym od kilku lat mówi się w Polsce, nie ma jednak nic wspólnego z pogodą. Najlepszym dowodem jest fakt, że plażowicze masowo odgradzają się parawanami nawet przy bezwietrznej aurze. Po co więc te zapory? Socjolodzy wyjaśniają, że parawaning to typowo polski fenomen (w innych krajach nawet przy wietrznej pogodzie ten gadżet nie jest aż tak powszechnie stosowany). Tłumaczą go problemami ze zdefiniowaniem przestrzeni publicznej oraz niskim poziomem społecznego zaufania. Najczęściej chodzi po prostu o zapewnienie sobie "prywatności" i zdystansowanie się do innych plażowiczów, by nikt nie widział, co mamy na kocu.

Parawany na plaży to w Polsce prawdziwa plaga. Fot. Freepik
Parawany na plaży to w Polsce prawdziwa plaga. Fot. Freepik

Czy parawany na plaży są dozwolone?

Choć parawaning jest mocno krytykowany, nie ma żadnych ogólnopolskich przepisów, które zakazywałyby odgradzania się od plażowych sąsiadów. Wykorzystanie popularnego gadżetu może jednak regulować regulamin kąpieliska. Na razie (przynajmniej na żadnej z publicznych plaż) nie zakazano grodzenia się parawanami. W 2016 r. miała miejsce pierwsza próba zakazania używania parawanów. Plan ukrócenia parawaningu (na półkilometrowym odcinku plaży) szumnie ogłosił burmistrz Darłowa, przez co nadano mu przydomek "Kapitan Parawan". Ostatecznie po roku, gdy zbliżał się termin wprowadzenia zapowiadanej zmiany w życie, ugiął się pod presją społeczną i zrezygnował z tego pomysłu. Fakt, że nie ma przepisów zakazujących rozstawiania parawanów, nie oznacza jednak, że zwolennicy parawaningu mogą czuć się bezkarni. W niektórych sytuacjach za parawany na plaży można słono zapłacić.

Parawany na plaży jak na razie nie zostały zakazane. Fot. Freepik
Parawany na plaży jak na razie nie zostały zakazane. Fot. Freepik

Czy można dostać mandat za rozstawienie parawanu?

Rozstawienie parawanu na plaży może wiązać się z problemami z prawem w kilku przypadkach. Wyjaśnił to ostatnio na Facebooku dr Mikołaj Małecki, który prowadzi profil Dogmaty Karnisty.

  • Jeśli regulamin zakazuje odgradzania swojego miejsca od innych plażowiczów, osoby rozstawiające parawany na plaży, mogą dostać 500 zł mandatu. Ukaranie ich jest możliwe na mocy art. 54 Kodeksu wykroczeń, który mówi o naruszeniu przepisów porządkowych w miejscu publicznym.
  • Z kolei na mocy art. 51 kodeksu wykroczeń Straż Miejska może karać osoby, które rozstawiają parawany nawet na plażach, na których nie ma zakazu. Chodzi o zwolenników wręcz patologicznego parawaningu, którzy pędzą na plażę o świcie, by "zarezerwować" sobie miejsce na później, po czym wracają do hotelu jeszcze trochę pospać. Za takie zachowanie grozi grzywna, kara aresztu lub ograniczenia wolności. Co ważne, jeśli natrafisz na taką "rezerwację", z której nikt nie korzysta, możesz spokojnie przestawić parawan i zwolnić miejsce dla siebie.
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także