Pokojówka pokazała mi jak zgarnąć śmieci z podłogi bez szczotki. Odkrycie roku!

Zamiatanie bez szufelki może wydawać się bez sensu. Jednak jest w tym metoda. Ten trik dedykowany jest dla studentów, którzy na swoich stancjach cierpią na braki w wyposażeniu, a od czasu do czasu muszą coś posprzątać.

O ile w domu najczęściej mamy podstawowe narzędzia jak szufelkę czy miotłę, tak będąc w podróży, często brakuje nam takich akcesoriów. Aby jakoś poradzić sobie w kryzysowych sytuacjach, trzeba wykazać się sprytem i wykorzystać to, co akurat znajduje się pod ręką.

Każdemu z nas może zdarzyć się wpadka z rozsypaniem jedzenia w miejscu publicznym. Wystarczy, że nasze dziecko upuści krakersa, na którego później nadepnie. Z tego już robi się duży bałagan. Jak usunąć takie zabrudzenie w szybki sposób? Wystarczy, że masz pod ręką chusteczkę i odrobinę wody. Sproszkowany produkt najlepiej skropić płynem i nakryć chusteczką, do której zacznie się on przyklejać. Następnie zbieramy brud do środka chusteczki i staramy się zawinąć rogi materiału, by pochwycić za jego pomocą jak najwięcej okruchów. W ten sposób usuniemy większość zanieczyszczeń, a chusteczkę możemy wyrzucić do najbliższego kosza. Podobnie zadziałamy w przypadku zebranych śmieci z domu, których nie mamy jak zgarnąć na szufelkę.

Potłuczone szkło jest wyjątkowo niebezpieczne. Jeśli upadnie ci na podłogę szklany przedmiot, a nie masz pod ręką odkurzacza, by usunąć mikro odłamki, najlepiej wypróbuj ten trik. Na początku pozbieraj grubsze kawałki szkła, uważając, by nie przeciąć sobie dłoni. Następnie suchą chusteczką zacznij zgarniać na jedno miejsce cały pył z podłogi. Zapewne są tam odłamki szkła, których nawet nie widać. Później zwilż papier i przyłóż do kupki pyłu. W tym wypadku woda zadziała jak klej na zanieczyszczenia i zbierze je wszystkie na raz. Chusteczkę wyrzuć do kosza i upewnij się, że nic nie pozostało na podłodze. Trik sprawdzi się w podróży, domu czy nawet w miejscu publicznym. Chusteczki i woda to dwie takie rzeczy, które ma każdy z nas.