Ta plakietka to za granicą konieczność! Jeśli jej nie masz, zapłacisz krocie

Wybierając się autem za granicę, musisz dobrze znać przepisy drogowe obowiązujące na terenie UE. W niektórych miastach możesz mieć spore problemy, jeśli wjedziesz nieprawidłowo oznaczonym autem do wyznaczonych zielonych stref. Podpowiadamy, co musisz wiedzieć przed wyjazdem do Niemiec, Francji czy Belgii.

Podróżowanie samochodem daje dużą niezależność i pozwala dowolnie modyfikować plan podróży. Jednak zanim wybierzesz się w samochodową podróż zagraniczną, powinieneś dobrze poznać przepisy drogowe na terenie UE. W niektórych miastach twój samochód może być niemile widziany. Wszystko przez jego wiek i silnik.

Jeżdżąc autem po krajach Unii Europejskiej, musisz uważać przede wszystkim na zielone strefy. To specjalnie wyznaczone obszary, po których mogą poruszać się tylko auta, których silniki spełniają określone normy środowiskowe. Jeśli twój samochód ma silnik, który powoduje zbyt dużą emisję spalin lub jest po prostu zbyt stary, nie wszędzie będziesz mógł wjechać. Złamanie przepisów w tym zakresie wiąże się z wysokimi mandatami. By ich uniknąć, musisz mieć na szybie specjalną plakietkę i uważnie obserwować znaki. W niektórych miejscach zielone strefy zmieniają zasięg w zależności od warunków atmosferycznych.

Niestety, przepisy drogowe na terenie UE nie są jednolite i zielone strefy działają różnie w zależności od tego, w jakim kraju się znajdujesz.

• W Niemczech funkcjonuje ok. 80 zielonych stref. Najstarsza znajduje się w Berlinie. Aby wjechać do zielonej strefy u naszych zachodnich sąsiadów, konieczne jest posiadanie specjalnej plakietki. Jest ona wymagana również od obcokrajowców. Za nieuprawniony wjazd do zielonej strefy grozi mandat w wysokości 100 euro. Co ważne, w niektórych miastach (np. Berlin, Hamburg i Stuttgart) zdarzają się miejsca, do których nie dojadą auta z silnikami Diesla do kat. Euro 5, nawet jeśli posiadają zieloną plakietkę. Strefy te są oznaczane specjalnymi znakami. Niemcy stosują też specjalne oznaczenia dla aut elektrycznych, które dają specjalne przywileje (np. bezpłatne parkowanie czy możliwość korzystania z bus pasów).
• We Francji kierowcy muszą mieć się na baczności. Znajduje się tam ok. 50 zielonych stref, do których można wjechać tylko pod warunkiem posiadania winiety środowiskowej Crit’ar (innej niż w Niemczech). Dodatkowym utrudnieniem jest fakt, że funkcjonują tam 2 rodzaje stref. Pierwsze działają przez cały rok (np. ta w centrum Paryża), a drugie są uruchamiane tylko przy wyjątkowo niesprzyjających warunkach atmosferycznych (np. w czasie fali upałów). Jeżdżąc po Francji, trzeba więc stale śledzić informacje na temat obowiązujących zielonych stref. Niestosowanie się do przepisów w tym zakresie grozi mandatami w wysokości od 68 do nawet 450 euro.
• W Belgii, m.in. w Brukseli i Antwerpii, na kierowców czeka inna pułapka. Tam wszystkie auta muszą być zarejestrowane w specjalnym systemie. Niedopełnienie tego obowiązku, podobnie jak wjazd do zielonej strefy autem niespełniającym norm, może grozić mandatem w wysokości 350 euro.
• Zielone strefy obowiązują również m.in. w Austrii (tylko dla ciężarówek i autobusów), Danii i Hiszpanii. W tej ostatniej na razie dotyczą tylko miejscowych aut. Planowane jest jednak wprowadzenie ograniczeń również dla turystów.

Aby uniknąć mandatu, możesz po prostu kupić plakietkę obowiązującą w kraju, do którego się wybierasz lub przez który zamierzasz przejeżdżać. Możesz to zrobić przez internet, wysyłając przy zamówieniu skan dowodu rejestracyjnego. Na jego podstawie zostanie dopasowana odpowiednia plakietka. Koszt jej wyrobienia zależy od kraju. Najtańsze (ok. 10 euro) są standardowe plakietki z Niemiec, a najdroższe (prawie 100 euro) tamtejsze oznaczenia dla aut elektrycznych. W pozostałych krajach koszt wyrobienia plakietki wynosi od 25 do 40 euro.