Recykling pod lupą naukowców. Mają spory problem, bo nie jest tak zdrowy, jak się wydawało

Recykling to jedyny sposób, by stopniowo ograniczać produkcję zalewającego nas ze wszystkich stron plastiku. Jest to dziedzina, która cały czas się rozwija. Mało tego wciąż pojawiają się kolejne wyzwania, którym musi sprostać. Ostatnio okazało się, że zakłady recyklingowe, które miały ratować planetę, same powodują zanieczyszczenia. Naukowcy zastanawiają się, jak rozwiązać ten problem.

Wynalezienie plastiku było przełomem dla ludzkości. Oto powstał materiał, który jest w zasadzie niezniszczalny. Stosunkowo szybko okazało się, że rodzi to poważne problemy. Plastik może rozkładać się setki lat, a to oznacza, że naprawdę trudno jest go zutylizować. Efekt? Stosy plastikowych butelek i innych śmieci trafiają na wysypiska. Odpowiedzią na ten problem ma być recykling. Niestety okazuje się, że również on (przynajmniej na razie) nie jest idealnym lekarstwem na zalew plastiku, ponieważ... zakłady przetwarzające plastik zanieczyszczają środowisko. Co to dla nas oznacza?

Ideą recyklingu jest ograniczenie produkcji nowego plastiku, a w końcu całkowite jej zaniechanie. Chodzi o to, by stworzyć obieg zamknięty, w którym wyprodukowany dotychczas surowiec będzie cały czas przetwarzany. W ten sposób unikniemy zanieczyszczania środowiska. Niestety, choć idea jest słuszna, jej wdrażanie idzie bardzo wolno. Obecnie na świecie przetwarza się ok. 9 proc. produkowanego plastiku. Nawet wielkie gospodarki, takie jak Stany Zjednoczone nie radzą sobie z tym problemem (w USA poziom recyklingu to ok. 6 proc.). Sprawę dodatkowo komplikują wyniki badań, które wykazały, że zakłady poddające plastik recyklingowi zanieczyszczają środowisko.

Badania wpływu recyklingu na środowisko przeprowadzili naukowcy z Uniwersytu Strathclyde w Glasgow. Sprawdzili oni ścieki jednego z zakładów recyklingu w Wielkiej Brytanii. Okazało się, że znajduje się w nich mnóstwo mikroplastiku (ok. 3 tys. ton rocznie). Po zainstalowaniu specjalistycznych filtrów skala zanieczyszczenia znacząco spadła, ale do wody wciąż przedostawały się cząsteczki mikroplastiku o wielkości czerwonych krwinek lub nawet mniejszych.

Naukowcy podkreślają, że mimo takich wyników badań nie należy rezygnować z recyklingu. Co w takim razie można zrobić? Należy poszukać rozwiązania ujawnionych przez nie mankamentów systemu. Kiedy uda się je znaleźć, konieczne będzie zmodernizowanie zakładów przetwarzających plastik. To ogromne wyzwanie, ale zdaniem ekspertów warto je podjąć. Recykling jest jedyną drogą, by z czasem możliwe było całkowite zaprzestanie produkcji plastiku.