Pewnie nawet nie wiesz, jakie ukryte funkcje mają twoje kluczyki. Jest ich więcej niż jedna!

Wraz z rozwojem technologii udoskonaliły się też fabryki samochodowe, które od wielu lat prześcigają się w nowatorskich pomysłach. Wiele z nich ma do zaoferowania uruchamianie pojazdu za pomocą zaledwie jednego guzika. Kluczyki do samochodu również przeżyły transformację, a dziś bardziej przypominają małe piloty do obsługi auta niż znane wszystkim, tradycyjne klucze.

Podstawową funkcją jest możliwość zdalnego otwierania i zamykania wszystkich szyb samochodowych. Jest to ogromne ułatwienie szczególnie latem, kiedy przed podróżą należy przez kilkanaście minut przewietrzyć wnętrze auta. Wystarczy przytrzymać guzik, a wszystkie szyby automatycznie się opuszczą lub zamkną. Bajerem jest lokalizator w kluczykach, który pomoże zapominalskim znaleźć samochód na parkingu. Zazwyczaj służy do tego określony schemat lub jeden przycisk na pilocie, który sprawi, że odnajdziesz auto po sygnale klaksonu. Warto dodać, że kluczyki posiadają też tryb alarmowy, który informuje właściciela o próbie jego otwarcia lub kradzieży. Dzięki temu dostaniesz szybką informację i w porę zareagujesz.

Warto wiedzieć, że istnieje opcja wyłączenia systemu bezkluczykowego, która jest niezwykle przydatną funkcją. Często pod wpływem ruchu klapa bagażnika otwiera się samoistnie, przez co może przyciągać złodziei. Kiedy na kluczach dwa razy naciśnie się przycisk zamknięcia pojazdu, zostanie on całkowicie wyłączony. Zabezpieczy to nasz wóz przed złodziejami. Równie często zdarza się, że przy zdalnym otwieraniu samochodu zdarzy się awaria i pojazd nie będzie mógł się otworzyć. Na taką ewentualność również jesteś przygotowany, ponieważ w kluczykach ukryty został grot, dzięki któremu szybko otworzysz samochód. Nowocześniejsze auta posiadają także funkcję przestawiania samochodu. Mechanizm opiera się na wykorzystaniu silnika elektrycznego, który sam może przeparkować pojazd. Możliwość ta bardzo przyda się na zatłoczonych parkingach i z pewnością wywoła zazdrość wśród przechodniów. Dla wielu jednak stanowi zbędny dodatek, którego nigdy nie użyją.