Serwis samochodowy, zamiast dobić klimatyzację, może nabić cię w butelkę. Nie daj się
10.07.2023 10:21
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
W upalne dni klimatyzacja jest nieoceniona, dzięki niej możemy przetrwać wysokie temperatury w domu, pracy czy samochodzie. W przypadku tego ostatniego trzeba uważać na tzw. dobijanie klimatyzacji. Wyjaśniamy, co to znaczy, i jak nie dać się nabić w butelkę.
Nieuczciwi mechanicy samochodowi próbują nas naciągnąć na niemałe pieniądze. Wykorzystują fakt, że wraz z przyjściem ciepłych dni chcemy mieć uzupełnioną klimatyzację w aucie. Poprzez swoją nieuczciwość mogą narazić nas na awarie i w konsekwencji ogromne wydatki. Dowiedz się, jak tego uniknąć i nie stracić oszczędności.
Czym jest "dobijanie klimatyzacji"?
To pojęcie może ci się wydawać nieco dziwnie, bo, jak można "dobić" klimę? Jednak w środowisku handlarzy samochodami i mechaników jest to dość powszechne określenie. Oznacza ono proces, podczas którego uzupełnia się tzw. czynnik chłodniczy. W przypadku większości klimatyzacji w samochodach jest to niegroźny gaz o oznaczeniu R-134a. Uzupełnia się go po prostu wtedy, kiedy jest go za mało. Niedobór objawia się niewydajnym chłodzeniem i naprzemiennym włączaniem i wyłączaniem kompresora. W takim wypadku klimatyzacja nie powinna w ogóle chodzić w samochodzie i automatycznie się wyłączyć. Jednak nie każdy samochód (a w szczególnie w starych modelach) ma takie zabezpieczenie. Dlatego nierzadko w takiej sytuacji dochodzi do awarii wspomnianego kompresora. Niestety nieuczciwi mechanicy mogą to wykorzystać na swoją korzyść.
Czy uzupełnianie klimatyzacji jest konieczne?
Proces uzupełnienia klimatyzacji wygląda podobnie do uzupełniania oleju silnikowego. Jednak w tym przypadku nie jesteśmy w stanie określić, ile tak naprawdę brakuje czynnika chłodniczego. Możemy jedynie zmierzyć ciśnienie w układzie napędowym. Nic więcej. Dlatego w profesjonalnych warsztatach tej praktyki się nie robi, ponieważ jest to dość ryzykowne, a wręcz niemożliwe. Co więcej, brak wieku czynnika chłodniczego też jest problematyczny, ponieważ oznacza, że układ jest nieszczelny i może dojść do ryzyka pojawienia się wody. Mało tego, ekspert podkreśla, że jeśli dochodzi do wymiany czynnika chłodniczego, pomija się cały serwis, w tym wymianę oleju silnikowego. Jak wspomina, pominięcie tego jest bezsensowne, ponieważ w ten sposób układ chłodniczy nie będzie dobrze funkcjonował. Jak podkreśla, pozbycie się wilgoci z tej części samochodu pozytywnie wpływa na kondycję poszczególnych elementów klimatyzacji — szczególnie kompresora. Dlatego — decydując się na uzupełnienie klimatyzacji — należy sprawdzić jej szczelność, uzupełnić poziom oleju, odgrzybić ją i wymienić wszystkie filtry.