Wkładam do doniczki. Jesienią przyciąga do roślin promienie słoneczne jak magnes

W moim domu zawsze dbano o rośliny doniczkowe. Zimą, gdy ich kondycja znacząco spadała, moja mama stosowała pewien trik z użyciem folii aluminiowej. Wystarczył mały arkusz i dwie wykałaczki, a kwiaty znacznie lepiej się rozwijały. Teraz sama go stosuję i polecam innym, gdy żalą się na złą kondycję kwiatów. Poniżej znajdziesz dokładne instrukcje, jak się za to zabrać.

Klimat, w jakim żyjemy, nie jest zbyt sprzyjający dla delikatnych, a przede wszystkim egzotycznych roślin. Jak wiesz, każda z nich potrzebuje wody oraz promieni słonecznych. Zimą, gdy dni są bardzo krótkie, część z nich zaczyna odczuwać zmniejszoną ilość słońca, przez co zostaje zahamowany rozwój nowych pędów. Doświetlanie roślin nie musi być skomplikowanym procesem, w którym potrzebujesz kilku lamp z ciepłym i zimnym światłem. Prosty trik z folią aluminiową jest w stanie zniwelować cały problem. Kwiatki nie będą dłużej marnieć, a ty szybko zapomnisz o kłopocie. Ta stara metoda jest o wiele praktyczniejsza niż stosowanie specjalnych lamp, które zajmują miejsce i kosztują o wiele więcej niż arkusz folii.

Widok szarych chmur za oknem to znak, by koniecznie przygotować doświetlający stojak do doniczek. Potrzebujesz zaledwie dwóch rzecz do przygotowania domowego doświetlenia roślin: arkusza folii aluminiowej oraz dwóch patyczków (mogą być wykałaczki od szaszłyków). Zawiń brzegi foli tak, by trzymały się podpórek, i utwórz coś na wzór ekranu. Wbij patyczki do ziemi, tak by doświetlenie było skierowane do kwiatka i nie zasłaniało szyby. Promienie słoneczne będą odbijać się od folii i rozproszą się po liściach. Światło będzie równomiernie padać na pędy, a kwiat poczuje, że może swobodnie się rozwijać. To banalny trik na doświetlanie roślin, który pomoże przetrwać sezon zimowy bez utraty liści.