Wrzuć do blendera i zmiksuj. W kilka sekund zrobisz dziecku jadalny piasek do zabawy

Piasek - zarówno ten zwyczajny, jak i bardzo popularny kinetyczny - daje dzieciakom mnóstwo radości, ale również wspiera ich prawidłowy rozwój. Zabawa sypkimi drobinkami poprawia sprawność dłoni i neutralizuje zaburzenia sensorycznie. Wodzenie rękoma po piasku może być również dla dziecka odprężającym masażem.

Dzieci nie zawsze rozumieją, co można, a czego nie można jeść. Nawet te starsze w ferworze zabawy mogą zapomnieć, że mają brudne ręce i włożyć je do buzi. Podczas robienia babek i przesypywania piasku - zarówno tego prawdziwego na podwórku, jak i kinetycznego w domu - nietrudno o takie przypadki. Rodzice chcą za wszelką cenę chronić dzieci, dlatego ogromną popularność zyskują jadalne materiały do zabawy. Zaletą jadalnego piasku jest to, że można zrobić go w domu w zaledwie kilka sekund.

Aby zrobić jadalny piasek do zabawy dla swojego dziecka, potrzebujesz tylko jednego produktu, który prawdopodobnie już masz w domu. To płatki śniadaniowe. Najlepiej sprawdzą się miodowe kółeczka typu Cheerios, które mają kolor łudząco podobny do piasku. Kolor nie ma tu jednak większego znaczenia - w końcu piasek kinetyczny ma wszystkie kolory tęczy i przynosi równie dużą frajdę jak ten tradycyjny. W związku z tym możesz wybrać także płatki czekoladowe lub jakiekolwiek inne. Najważniejsze, by były stosunkowo miękkie.

Zrobienie sensorycznego piasku, który dziecko będzie mogło zjeść, jeśli będzie miało na to ochotę, jest bardzo łatwe. Wystarczy wsypać płatki do kielicha blendera i zmielić je na drobny pył. Drobinki możesz wsypać do miski lub niewielkiej domowej piaskownicy, a także rozsypać bezpośrednio na stole, na którym bawi się dziecko. Pamiętaj tylko, że taki jadalny piasek ma nieco inne właściwości od np. piasku kinetycznego. Największa równica polega na tym, że po dodaniu wody płatki rozmiękną. Zabawa w robienie babek z jadalnego piasku nie potrwa więc zbyt długo. Znacznie lepiej sprawdzi się on jako materiał do przesypywania oraz tworzenia kopców. Być może dzieci znajdą dla niego jeszcze inne zastosowania.