PoradyLajfhakiZ dyni giganta można by zrobić aż 600 placków! Jest największa na świecie

Z dyni giganta można by zrobić aż 600 placków! Jest największa na świecie

Pytając ludzi, z czym kojarzy im się jesień, z pewnością większość z nich wskaże dynię. Ten dar jesieni to swoisty symbol złotego sezonu w naszym kraju. Co ciekawe, ma wiele zastosowań, gdyż można ją przerobić na pyszne danie lub deser albo wykonać jesienną ozdobę. Czy wiesz, jak wygląda największa dynia na świecie? Waży ponad tonę!

Największa dynia na świecie ma ponad tonę! fot. Freepik/@HMBPumpkinFest/Twitter
Największa dynia na świecie ma ponad tonę! fot. Freepik/@HMBPumpkinFest/Twitter

22.10.2023 13:47

Dynia ma wiele odmian, przez co poszczególne gatunki różnią się kolorami i kształtem. W sklepach można kupić malutkie okazy do ozdoby czy też dorodne sztuki, które ważą kilkanaście kilogramów. Mimo że wydają nam się spore, to kompletnie nie dorównują największej dyni na świecie. Jej pielęgnacja kosztowała tysiące dolarów, lecz efekt był tego wart. Waży ponad tonę i można z niej zrobić aż 600 placków!

Największa dynia na świecie. Zrobisz z niej placki dla setek rodzin

Pewien nauczyciel ogrodnictwa ze stanu Minnesota w Stanach Zjednoczonych postanowił podjąć się wyzwania i wyhodował dynię, która ważyła dokładnie 1247 kilogramów. Warzywo zyskało nazwę "Michael Jordan" i pobiło rekord, który do niedawna wynosił zaledwie 21,3 kg. Travis Gienger wygrał tę konkurencję na Mistrzostwach Świata w Kalifornii i został obdarowany nagrodą o wysokości 30 tys. dolarów, czyli 128,4 tys. złotych. Pieniądze są rekompensatą za trud i koszty, jakie ponosił za wyhodowanie dyni. Sam Gienger przyznaje, że na jej pielęgnacje przeznaczył ok. 15 tys. dolarów. Zajmował się nią od 10 kwietnia 2023 roku i rosła przeszło sześć miesięcy — największa dynia na świecie wymagała, aby nawadniać ją aż 12 razy dziennie! Poniżej zdjęcia, które zostały udostępnione przez Half Moon Bay Art & Pumpkin Festival.

Travis wygrał w życiu już wiele nagród. Nazwa dyni ma swoje znaczenie

Mężczyzna od najmłodszych lat zajmuje się uprawą dyń i już trzykrotnie udało mu się zdobyć mistrzostwo. Początki jego działalności sięgają konkursu między Circleville w Ohio a Half Moon Bay w Kalifornii — dwoma miastami, które określają się jako światowe stolice dyń. Przez lata konkurs miał coraz większy rozgłos, a ubiegłe edycje zyskały miano światowych, gdzie przywieziono największe okazy z całego kraju. Portal wiadomości.interia.pl przywołuje słowa Giengera, który przyznaje, że jego największa dynia ma nazwę po koszykarzu. Jego życie przypomina właśnie ten sport.

Obraz