Zadatek czy zaliczka? Co wybrać, by nie być stratnym, gdy urlop nie dojdzie do skutku

Obiekty noclegowe mają różne podejście do płatności za pobyt. Niektóre przyjmują pieniądze dopiero na miejscu, inne (szczególnie korzystające z serwisów rezerwacyjnych) pobierają całą kwotę na kilka tygodni przed przyjazdem gościa. Wiele pensjonatów i prywatnych kwater preferuje również pobieranie zadatku lub zaliczki. Warto wiedzieć, czym różnią się te dwie formy, by uniknąć niejasności, jeśli coś pójdzie nie tak.

Zarówno zadatek, jak i zaliczka są formami, które mają zabezpieczyć realizację umowy. To rozwiązanie korzystne dla każdej ze stron. W przypadku rezerwowania noclegu wpłacenie pewnej kwoty na poczet przyszłego pobytu jest dla hotelarza potwierdzeniem, że klient rzeczywiście zamierza pojawić się w obiekcie. Z kolei turyście daje pewność, że pokój będzie na niego czekał. Warto jednak pamiętać, że zaliczka a zadatek to nie to samo. Jeśli wyjazd nie dojdzie do skutku, możesz bardzo żałować, że wybrałeś nieodpowiednią formę.

Podstawowa różnica między zaliczką a zadatkiem to ich forma prawna. Zaliczka jest mniej sformalizowana. Nie regulują jej wprost żadne przepisy. Z kolei zadatek został precyzyjnie opisany w art. 394 Kodeksu cywilnego. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, obie formy będą wliczane na poczet końcowej opłaty za pobyt (ewentualnie zadatek zostanie zwrócony klientowi). Zupełnie inaczej będzie jednak wyglądało postępowanie w przypadku, gdy twój pobyt w pensjonacie lub kwaterze nie dojdzie do skutku. Wtedy wszystko będzie zależało od tego, z jakiego powodu nie zrealizowano umowy.

• Jeśli wpłaciłeś zaliczkę, powinieneś otrzymać jej zwrot bez względu na okoliczności anulowania rezerwacji.
• W wypadku wpłaty zadatku, jeśli to hotelarz odwołał twój pobyt, należy ci się zwrot w wysokości dwukrotności wpłaconej kwoty. Jeśli to ty zawiniłeś, pieniądze zostaną w kasie obiektu noclegowego. W przypadku rozwiązania umowy za porozumieniem stron otrzymasz zwrot całej wpłaconej kwoty.

Wybór między zaliczką a zadatkiem to jedna z kluczowych kwestii, które mogą uchronić cię przed stratą pieniędzy przy rezerwowaniu noclegu na wakacje. Specjaliści radzą, by w korespondencji z hotelarzami zawsze posługiwać się terminem "zadatek" i tak też zatytułować przelew. Równie ważny jest sposób przekazania pieniędzy. Rób to zawsze przelewem bankowym. Jeśli właściciel obiektu proponuje inną formę (np. Western Union), możliwe, że masz do czynienia z oszustem. By nie dać się oszukać przy rezerwowaniu noclegu, powinieneś zachować czujność. Wybieraj sprawdzone miejsca, najlepiej polecane przez znajomych. Jeśli wybierasz nieznany hotel, pensjonat lub prywatną kwaterę, sprawdzaj, czy rzeczywiście takie miejsce istnieje. Możesz to zrobić, m.in. wyszukując go w internecie lub dzwoniąc do Wydziału Turystyki lokalnego ratusza. Każdy legalnie działający obiekt noclegowy powinien być tam zarejestrowany.