Złotą krew mają tylko 43 osoby na świecie. To najrzadsza grupa

Krew, która płynie w naszych żyłach, zawsze ma jedną z czterech grup: A, B, AB lub 0. Ponadto posiada odczynnik Rh, który jest dodatni lub ujemny. Mogłoby się wydawać, że nie ma innych możliwości, lecz okazuje się, że istnieje jeszcze jedna grupa, którą posiada mniej niż 50 osób na całym świecie. Mówi się o niej złota krew. Wszystko dlatego, że osób, w których żyłach płynie jest zaledwie garstka.

Najrzadsza grupa krwi cechuje się nietypowym czynnikiem Rh, który nie jest ani ujemny, ani dodatni, a naukowcy klasyfikują go jako Rh 0. Jak wiemy krew jest zbudowana z różnych cząsteczek, a jednymi z nich są białka, czyli antygeny grup krwi. Można z nich tworzyć różne układy, a ludzie do tej pory poznali aż 32 kombinacje.

Dla przypomnienia warto powtórzyć, jakie są podstawowe grupy krwi i czym się cechują. Grupa 0 to taka, która nie ma w sobie żadnych antygenów. Grupa A, B oraz AB cechuje się kolejno antygenem A, B i AB. Warto również wspomnieć o przeciwciałach, które są skierowane ku nieobecnemu w krwinkach antygenowi:

• grupa 0 - przeciwciała anty-A i anty-B,
• grupa A — przeciwciała anty-B,
• grupa B — przeciwciała anty-A,
• grupa AB – brak przeciwciał.

Poza antygenem A i B mówimy również o antygenie D. Posiada go aż 85% osób (mają grupę krwi Rh dodatnią). Analogicznie, jeśli go nie posiadamy, mówimy o grupie krwi Rh ujemnej. Istnieje aż 61 antygenów grup krwi, a ujemne/dodatnie odnosi się tylko do antygenu D. Jeśli dojdzie do transfuzji krwi, osoby z czynnikiem Rh- mogą oddać osocze zarówno tym z czynnikiem Rh+ i Rh-. Osoby o dodatnim czynniku mogą oddawać krew tylko tym, którzy również mają ten sam czynnik. Rh- jest bardzo pożądaną grupą krwi, bo to właśnie ją można przetoczyć każdemu, gdyż nie posiada wymienionych powyżej antygenów.

Choć złota jest jedynie z nazwy, to ma pewną cechę, która kwalifikuje ją do królewskiego osocza. Otóż ten rodzaj krwi nie posiada ani jednego z 61 antygenów Rh. Nie można stwierdzić jej czynnika, więc nazwano ją zero. Pierwsza osoba z tą przypadłością, którą zdiagnozowano w 1961 r., to kobieta z Australii. Naukowcy szacują, że taką krew może mieć jedna na sześć milionów osób! Do tej pory potwierdzono zaledwie 43 osoby ze wspomnianą krwią.

Jak wiadomo, krew jest dziedziczna i tak samo jest w tym przypadku. Według badań, to zjawisko znane jako dziedziczenie autosomalne recesywne (dziedziczymy dwie kopie zmutowanego genu, po jednej od każdego z rodziców). Takie osoby mogą oddawać krew dla każdej grupy, lecz sami mogą pobierać krew tylko od osób z taką samą przypadłością. Lekarze radzą im, by oddawali krew i magazynowali ją dla siebie, w razie nagłego wypadku.