Alimenty na psa. Nietypowy finał sprawy rozwodowej
Psy to nie tylko wierni przyjaciele, ale przede wszystkim członkowie rodziny, bez których życie byłoby niezwykle smutne. Problem ze zwierzęciem zaczyna się, kiedy dochodzi do rozwodu, ale hiszpański sąd potraktował sprawę na poważnie i zarządził alimenty. Czy faktycznie można je dostać na psa? Ten wyrok zaskakuje!
11.04.2024 17:49
Kiedy rodzina się rozpada, to cały zgromadzony majątek dzielony jest po połowie, ale co wtedy z psem? Wiele osób zastanawia się nad tym, kto przejmie opiekę nad czworonogiem oraz czy w świetle litery prawa ma on być tak samo potraktowany, jak dziecko. Te wątpliwości wywołał głośny wyrok sądu w Hiszpanii, który zasądził alimenty na psa.
Czy można dostać alimenty na psa?
Sprawy rozwodowe nie zawsze przebiegają gładko, a ta z hiszpańskiego miasta Pontevedra od kilku lat była obserwowana przez lokalne media. Wyrok sądu zaskoczył wszystkich, ponieważ nie tylko dzieci byłych współmałżonków, ale także pies ma pozostać przy kobiecie. Co więcej, jej były mąż ma płacić alimenty nie tylko na dzieci.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W decyzji możemy przeczytać, że co miesiąc mężczyzna ma wpłacać alimenty na psa w wysokości 40 euro, co wcale nie jest zawrotną sumą, ale szokuje. Ta sama decyzja hiszpańskiego sądu zobowiązała ex męża do płacenia alimentów na rzecz dwójki dzieci w kwocie 150 euro. Czy to oznacza, że pies potraktowany został jak pełnoprawny członek rodziny? Taki wyrok wcale nie jest pierwszym na świecie!
W ubiegłym roku Sąd Najwyższy w Kolumbii również wydał decyzję w sprawie psa, podczas rozwodu pary. Na podstawie zebranej dokumentacji nie wymierzył on alimentów na zwierzę, ale potraktował je jak dziecko, które musi mieć regularny kontakt z "ojcem", jeśli zatrzymała je "matka". Z wyroku jasno wynikało, że kolumbijski pies jest członkiem rodziny, a jej rozpad negatywnie wpłynął na psychikę czworonoga.
Czy są alimenty na psa w Polsce?
W Polsce pies uważany jest za składnik majątku, ponieważ przepisy nie traktują go jako członka rodziny. Chciałoby się w tej sytuacji przytoczyć sentencję o twardym prawie, ale prawie, co i tak nie zmieni rzeczywistości. Czy to oznacza, że przy rozwodzie nie ma co liczyć na alimenty na psa? Jeszcze nie zdarzyło się, aby jakikolwiek sąd zadecydował o losach pupila, ponieważ to do współmałżonków należy decyzja o kolejach życia zwierzęcia.
Najczęściej rozwodnicy ustalają między sobą, kto przejmuje pełną opiekę nad psem, który nie zawsze rozumie, ale mocno odczuwa rozpad swojej rodziny. Popularną praktyką jest to, że zwierzę jest regularnie odwiedzane przez byłych partnerów, a podział kosztów na jego utrzymanie również znajduje się po obu stronach.
Zobacz także