Babcia Wiesia pokazała mi jak składować marchew. Pleśń się jej nie ima

Temperatura znacząco spadła, a my powoli zaczynamy przygotowania do zimy. Nasze grządki powinny być już dawno puste, a ostatnia włoszczyzna wykopana. Marchew jest jedną z takich roślin, którą można przechowywać przez długie miesiące, lecz trzeba wiedzieć, jak się za to zabrać.

Bogate zbiory marchwi to jeden z najlepszych darów jesieni. Ten pyszny korzeń można przechowywać przez wiele miesięcy bez obaw o pleśń czy gnicie. Kluczową rzeczą jest zadbanie o odpowiednie warunki składowania warzywa.

Zastanów się, jak często używasz marchwi? Zakładam, że robisz to codziennie bez wyjątku, bo można ją dorzucać zarówno do zup, sałatek, dań obiadowych czy nawet deserów. Jest pełnia witamin i minerałów, a jej słodki smak sprawia, że dzieci chętnie ją zjadają. Jeśli masz jej większą ilość, zadbaj, by się nie zmarnowała. Pomoże ci w tym stary trik naszych babć na przechowywanie darów jesieni. Marchew będzie świeża i soczysta przez wiele miesięcy. To ważne, by odpowiednio się nią zająć, bo jeśli choć jedna sztuka pokryje się pleśnią, to wszystkie dookoła niej są najprawdopodobniej zainfekowane i należy je wyrzucić. Odcięcie spleśniałej części to nie rozwiązanie, gdyż tkanki wewnątrz warzywa zostały już zajęte przez grzyb.

Zanim zaczniesz, upewnij się, że wybrane miejsce ma odpowiednie warunki. Pomieszczenie powinno być suche przewiewne, bez nadmiernego działania promieni słonecznych. W mieszkaniach sprawdzą się komórki lokatorskie, które ma do dyspozycji każdy mieszkaniec bloku. Marchew najlepiej przebrać, oddzielić uszkodzone sztuki i odciąć końcówki, z których wyrasta natka. Warzywa korzeniowe można przechowywać w emaliowanych garnkach, lecz trzeba je układać pionowo, następnie przykrywamy je ścierką i pokrywką. Inny sposób to wykorzystanie łupin cebuli lub czosnku. To staroświecka metoda konserwacji, która zapewnia ochronę przed pleśnią, grzybami i bakteriami. Wystarczy pozbierać nieco łupinek i obsypać nimi warzywa, stosując naprzemiennie warstwę marchewek oraz resztek cebuli, bądź czosnku. Łupinki będą dobrze pochłaniać wilgoć, która jest najczęstszym powodem powstawania pleśni.