Biorą ze słoika i smarują twarz. Dermatolodzy mówią, że trik z TikToka wcale nie jest głupi
Internet jest pełen porad i trików związanych z urodą. Część z nich można określić mianem kontrowersyjnych. Z całą pewnością należy do nich masaż... ogórkiem kiszonym, który zyskuje coraz większą popularność.
20.12.2023 | aktual.: 20.12.2023 17:02
TikTok to prawdziwa kopalnia porad dotyczących urody. Nie tak dawno na platformie pojawił się filmik, który wywołał prawdziwe poruszenie wśród internautów. Na publikacji widać, jak kosmetyczka przystępuje do masażu twarzy... ogórkiem kiszonym. Okazało się, że niewinny żart stał się niezwykle popularny. Dermatolodzy zauważyli, że pomysł ten nie jest tak absurdalny, jakby się mogło wydawać.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Masaż ogórkiem kiszonym — hit czy kit?
Woda, sól, chrzan, ogórki i czas. Tyle wystarczy, żeby przygotować ogórki kiszone, nasz rodzimy przysmak, który stał się międzynarodową wizytówką polskiej kuchni. Kto by pomyślał, że ktoś wykorzysta je do zabiegu na twarz.
Okazuje się, że osoby, które zdecydowały się na ten nietypowy krok, zauważyły, że stan cery uległ polepszeniu. Zmiany zapalne stały się mniej widoczne, a skóra zrobiła się miękka, gładka i nawilżona. Pamiętaj jednak, że to jedynie obserwacje, które nie mają potwierdzenia w świecie nauki.
Zdaniem Christine Ko, dermatolożki wykładającej na Uniwersytecie Yale, składniki odżywcze w kiszonkach mogą poprawić stan cery. Wszystko dzięki kwasowi mlekowemu, składnikowi, który jest używany w kosmetyce i kosmetologii. Wykazuje on działanie tonizujące, nawilżające i przeciwtrądzikowe. To właśnie kwas mlekowy jest odpowiedzialny za fermentację i to on jest głównym składnikiem zalewy ogórkowej. "Kwas mlekowy, beta-hydroksykwas czy alfa-hydroksykwas mogą być skuteczne w walce z trądzikiem, więc teoretycznie kiszony ogórek nie jest szalonym pomysłem" – tłumaczy dermatolożka.
Jak wykorzystać ogórki kiszone do poprawy urody?
Każdy kosmetyk, który znalazł się na sklepowej półce, musi przejść szereg testów, zanim trafi do sprzedaży. Drogeryjne preparaty przeznaczone do pielęgnacji skóry są pełne składników aktywnych, jednak ich stężenie jest naprawdę niskie. To kwestia bezpieczeństwa. Wysoka zawartość kwasu mlekowego mogłaby uszkodzić naskórek i zaburzyć barierę hydrolipidową, co przyniosłoby skutek odwrotny do zamierzonego. Nie zbadano, ile kwasu mlekowego znajduje się w ogórku kiszonym, dlatego też zabieg z użyciem warzywa jest ryzykowny.
Zdaniem doktor Ko kosmetyki drogeryjne są znacznie bezpieczniejszym rozwiązaniem. Dermatolożka podkreśla natomiast, że regularne spożywanie kiszonek może przyczynić się do poprawy wyglądu cery, ze względu na wysoką zawartość antyoksydantów i probiotyków, które wzmacniają barierę skórną i poprawiają pracę jelit, co pozytywnie odbija się na kondycji skóry, włosów i paznokci.